Dziś w ośrodku dla niepełnosprawnych Fundacja im. Brata Alberta w Radwanowicach straż pożarna kontrolowała – uwaga! – „schrony na wypadek wojny”.
Oczywiście w Radwanowicach (jak i w innych domach pomocy społecznej, schronów nie ma, tylko piwnice na warzywa. A w dzień roboczy wraz z kadrą znajduje się tutaj 300 osób.
W razie czego, to gdzie?