Publikuję kolejny list ws. pedofilii, tym razem wysłany do Watykanu w 2013 roku

Wobec bezczynności ks. kard. Stanisława Dziwisza w sprawach opisanych w liście z dnia 24 kwietnia 2012 roku, wręczonym mu osobiście, napisałem 24 października 2013 roku pismo do Kongregacji Nauki Wiary w Watykanie.Pismo zostało przetłumaczone na język włoski przez jednego z księży profesorów, który pomagał mi w tej sprawie.  Dopiero po tym piśmie Sąd Metropolitalny w…

Treść listu do ks. kard. Stanisława Dziwisza, wręczonego mu osobiście wraz z załącznikami w 2012 roku

Publikując dziś ten list, wykropkowałem nazwiska księży i osób świeckich oraz nazwy parafii. Za wyjątkiem sprawy opisanej w pkt 1., bo jest ona z mediów powszechnie znana. We wręczonym oryginale żadnych wykropkowań oczywiście nie było. Adresat mógł więc zapoznać się ze wszystkimi szczegółami, także z wielostronicowymi załącznikami.  Jednak nie podjął działań.   Gliwice – Radwanowice,…

Moja odpowiedź na oświadczenie Księdza Kardynała Stanisława Dziwisza

List był datowany na 24 kwietnia 2012 roku i wręczyłem go Kardynałowi osobiście w kurii krakowskiej, bądź w tym samym dniu, bądź w którymś dniu w jego okolicy. Sekretarz kardynała prowadzi dokładny harmonogram zajęć i wizyt, więc można łatwo sprawdzić, którego to było dnia dokładnie. Wręczyłem wtedy nie tylko list, ale i teczkę pełną załączników…

W odpowiedzi ks. kard. Stanisławowi Dziwiszowi na pomówienie na łamach „Gazety Wyborczej”

Po dzisiejszym materiale red. Renaty Kijowskiej w Fakty TVN   https://fakty.tvn24.pl/ogladaj-online,60/pedofilia-w-kosciele-kardynal-nic-nie-zrobil-umyl-rece-jak-pilat,1029841.html   ks. kard. Stanisław Dziwisz, biskup-senior Archidiecezja Krakowska, był łaskaw na łamach krakowskiego dodatku „Gazety Wyborczej” publicznie mnie pomówić.   Przykre to bardzo, ale podobnie działo się 14 lat temu, gdy w dobrej wierze przekazałem Kardynałowi jako swemu biskupowi informacje o współpracy niektórych duchownych,…

Dramat w Międzybrodziu. Działania Kościoła polskiego ws. pedofilii przypominają „włoski strajk”

Dochodzenia ciągną się latami, często bez efektu. Info o molestowaniach przez ks. JW, który był też tajnym współpracownikiem SB o ps. „Janek”, przekazałem na prośbę pokrzywdzonego kard. Stanisławowi Dziwiszowi w 2012 r. Władze kościelne dobrze więc o wszystkim wiedziały. I to chyba nie tylko ode mnie. Czemu nie podjęły stosownych kroków? Może będzie o tym…