Przypomnienie pięknej i tragicznej postaci Szmula Zygielbojma oraz obojętności Żydów z USA na Holokaust ich pobratymców w Europie.
Artykuł Romualda Szeremietiewa.
Przypominam Szmula Zygielbojma
Szmul Zygelbojm, polski patriota żydowskiego pochodzenia, członek Rady Narodowej RP w 1940 r. wydostał się z okupowanej Polski . Działając na uchodźctwie w Radzie przekazywał informacje o niemieckich zbrodniach popełnianych na polskich Żydach. Otrzymywał od polskiego podziemia i organizacji żydowskich obszerne raporty, z którymi następnie próbował dotrzeć do najwyższych alianckich władz politycznych i wojskowych. W dążeniach tych wspierał go premier gen. Władysława Sikorski.
Zygielbojm przekazywał informacje Światowemu Kongresowi Żydów i Amerykańskiemu Kongresowi Żydowskiemu, licząc na wykorzystanie wpływów i środków finansowych obu potężnych organizacji, w celu wywarcia nacisku na rządy alianckie i skłonienie ich do pomocy polskim Żydom.
Apele Zygielbojm do wpływowych ośrodków żydowskich w USA nie odniosły skutku. Także alianci nie chcieli uwierzyć w jego doniesienia z okupowanej Polski. Zygielbojm wysyłał listy do prezydenta USA Roosevelta, który przemawiając na antenie radia BBC zaproponował, aby alianckie samoloty rozrzuciły nad Niemcami ulotki zawierające informacje o zagładzie Żydów. Nawet tego nie zrobiono.
Po upadku powstania w getcie warszawskim, 12 maja 1943 r., Zygelbojm popełnił samobójstwo w proteście przeciw bezczynności aliantów wobec ludobójstwa Żydów.
Pozostawił list do Prezydenta RP Władysława Raczkiewicza i premiera Władysława Sikorskiego datowany na 11 maja, w którym pisał m.in. „Nie mogę pozostać w spokoju. Nie mogę żyć, gdy resztki narodu żydowskiego w Polsce, którego jestem przedstawicielem, są likwidowane. Moi towarzysze w getcie warszawskim polegli z bronią w ręku w ostatnim bohaterskim boju. Nie było mi sądzonym zginąć tak jak oni, razem z nimi. Ale należę do nich i do ich grobów masowych. Śmiercią swoją pragnę wyrazić najsilniejszy protest przeciw bierności, z którą świat przygląda się i dopuszcza zagłady ludu żydowskiego.”
W 1942 r. w swojej książce „Stop Them Now. German Mass Murder of Jews in Poland” pisał:
„W tym miejscu muszę wspomnieć, że ludność polska udziela wszelkiej możliwej pomocy i współczucia dla Żydów. Solidarność polskiej ludności ma dwa aspekty: po pierwsze jest to wspólne cierpienie, a po drugie wspólna walka przeciwko nieludzkiemu okupantowi . Walka z prześladowcami jest ciągła, wytrwała, w konspiracji i toczy się nawet w getcie, w warunkach tak strasznych i nieludzkich, że są one trudne do opisania lub do wyobrażenia. (…) Ludność żydowska I polska pozostaje w stałym kontakcie, wymieniając prasę, informacje i rozkazy. Mury getta nie oddzieliły w rzeczywistości ludność żydowską od Polaków. Polskie i żydowskie społeczeństwo wciąż walczy razem o wspólny cel, tak jak walczyło przez wiele lat w przeszłości.”
…………………………..
Pomnik Szmula M. Zygielbojma znajduje się w Warszawie przy ulicy Lewartowskiego 6.