25 października br. odbyły się także wybory samorządowe na Ukrainie. We Lwowie do tej pory było 90 radnych, teraz ich liczbę zmniejszono do 64.
Dotychczas bezwzględną większość posiadali banderowcy ze Swobody. Mieli oni ponad 50 mandatów. W listopadzie ubiegłego roku rozpadli się. Teraz wybory wygrała partia Samopomoc, kierowana przez mera Lwowa Sadowego, który w II turze pokonał Koszulinskiego ze Swobody i ponownie objął władzę w mieście.
Sadowy, który też jest nacjonalistą, ale w wersji nieco łagodniejszej niż Swoboda, wprowadził do Rady Miasta Lwowa 24 radnych. Są oni raczej nowymi ludźmi.
Na drugim miejscu znaleźli się radni z bloku „Solidarność” prezydenta Petro Poroszenki – 10 mandatów. Tylko 8 radnych wprowadziła banderowska Swoboda. W większości to byli radni. Część z nich załapała się też z partii UKROP, która powstała po podziale Swobody w ubiegłym roku.