Winę za tragedię ofiar zmarłego niedawno ks. A. Dymera ponoszą także ci, co wiedzieli, ale milczeli, w tym władze archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej i Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Szczecińskiego oraz władze świeckie i Prezydium Konferencji Episkopatu Polski. Mówi o tym mocno ks. prof. Andrzej Kobyliński z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego.
Opisuje on także skutki kryzysu Kościoła polskiego na przykładzie archidiecezji łódzkiej.