Jeden z wielu listów jaki dostałem w sprawie kazań metropolity krakowskiego. Chodzi o ich treść, jak i formę.
—
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus.
Piszę do Księdza w sprawie wczorajszego kazania w Kalwarii Zebrzydowskiej, ponieważ wysłałem maila do metropolii Krakowskiej, ale wątpię żeby dotarł do Abp Jędraszewskiego. Dlatego pozwoliłem sobie przesłać kopie w.w. do Księdza z nadzieją, że ma ksiądz lepsze kontakty.
Ludzie byli szczerze zbulwersowani.
Kazanie trwało 45 min! w deszczu i wietrze. Treści nawet nie komentuję. Pozdrawiam Szczęść Boże
(imię i nazwisko do wiadomości adresata)
—
Szanowny Abp Marku
W odniesieniu do wczorajszego kazania w Kalwarii Zebrzydowskiej w skrócie muszę przedstawić opinię moją i wielu moich znajomych, jak również przypadkowo usłyszane.
1. Brak wyczucia i nie dostosowanie długości kazania do danej sytuacji.
2. Brak szacunku do drugiego człowieka, pielgrzymów.
3. Przyczyna coraz mniejszej ilości pielgrzymów w Kalwarii, szczególnie młodych, takie kazanie w tych warunkach może tylko zniechęcić. bardzo dużo osób było z malutkimi dziećmi.
4. Kazania większość osób nie słuchała, tylko komentowała kiedy wreszcie się skończy.
Szczęść Boże!
(imię i nazwisko do wiadomości adresata)