Ciekawy artykuł Małgorzaty Mazur.
Położona jest przy drodze z Bełza do dawnego Krystynopola (obecnie Czerwonogradu), 20 km w linii prostej od polsko – ukraińskiej granicy.
– Przed wojną była prężnym ośrodkiem polskości. Na około 2000 mieszkańców, prawie 1500 było Polakami. Był tu kościół, dom ludowy, 7-klasowa szkoła. Działały straż pożarna, mleczarnia, dwa sklepy. Była stacja kolejowa – wspomina Jarosław Świderek, przewodniczący komisji rewizyjnej Stowarzyszenia Upamiętniania Polaków Pomordowanych na Wołyniu z siedzibą w Zamościu, jeden z uczestników wyprawy.
Po wybuchu II wojny światowej Ostrów został podzielony wzdłuż rzeki Sołokija. Zdecydowana część wsi (północna) znalazła się pod niemiecką okupacją, część południową zajęli Sowieci, którzy w lutym 1940 r. wywieźli mieszkających w tej części Polaków na Sybir.
Wiosną 1944 r., po ataku band UPA na Tarnoszyn (w nocy z 17 na 18 marca) mieszkający w Ostrowie Polacy, spodziewając się napadu, uruchomili samoobronę i zaczęli wystawiać nocne warty. Wyznaczono dziesięć domów, które pełniły role punktów obserwacyjnych. Samoobroną kierowali miejscowy proboszcz, ks. Stanisław Wolanin, dyrektor szkoły Władysław Kossowski i Wacław Hartman. Mieszkańcy wsi spali w ubraniach, aby w razie konieczności od razu móc uciekać. W razie napadu- na punkty obrony wyznaczono kościół i szkołę.
Atak band UPA (wcześniej uprzedzili Ukraińców z Ostrowa, żeby zdążyli uciec) rozpoczął się 31 marca około godz. 4 nad ranem. Czuwający Polacy z samoobrony ruszyli na wieś, by ostrzec ludzi.
Opis napadu (pod tekstem zdjęcia przedstawiające stan obecny tamtejszego kościoła)
Po ataku band UPA na Tarnoszyn ( noc z 17 na 18 czerwca 1944r.) Polacy w Ostrowie zaczęli tworzyć samoobronę i wystawiać nocne warty – jednak w nocy 31 marca 1944r. bandom ukraińskich nacjonalistów udało się częściowo zaskoczyć śpiących mieszkańców. Większość schroniła się w budynku kościoła pod wezwaniem Wniebowzięcia Najświętszej Maryji Panny – jednak nie wszyscy – banderowcy zamordowali tej nocy 76 Polaków , wiele osób z rodzin Bałajewiczów, Dubików, Dyrdów, Grochali, Orluków, Steciuków, Zworskich i Zagajewskich … Kilkunastu Polaków schroniło się budynku stacji kolejowej licząc na ochronę niemieckiej załogi – Niemcy poddali się, Ukraińcy zamordowali Polaków, Niemców puścili wolno … Polakom broniącym się w kościele zaczęło brakować amunicji – zrzucali więc z okien różne przedmioty na atakujących Ukraińców – zrzucone koło żelazne spadło na herszta bandy Tarasa Onyszkiewycza ps. „Hałajda”, który został śmiertelnie ranny ( jego brat Myroslaw Onyszkiewycz ps. „Orest” dowodził kilkanaście dni wcześniej zagładą Tarnoszyna, obecnie w Uhnowie przy uliczce prowadzącej do cerkwii prawosławnej na jednym z domów – w tym budynku urodzili się i mieszkali – jest wmurowana tablica poświęcona tym dwu zbrodniarzom, a na cmentarzu w Uhnowie znajduje się nagrobek Tarasa Onyszkiewycza). W tym czasie w kościele ludzie żegnali się z życiem , proboszcz ks. Stanisław Wolanin, udzielił wszystkim zbiorowego rozgrzeszenia i podawał hostię którą wcześniej dzieł na mniejsze kawałki … Nagle przyszło wybawienie …. był to oddział z garnizonu niemieckiego z Krystynopola ( dwóm mieszkańcom wsi udało się przebić przez ukraińskie okrążenie i poinformować Niemców o napadzie …). Jeszcze tego samego dnia Niemcy podstawili pociąg i mieszańcy wsi wyjechali w okolice Jarosławia i Przeworska … Nie wszyscy chcieli wyjeżdżać z ojcowizny – pod koniec kwietnia 1944 banda UPA zgoniła pozostałych ( 18 osób w starszym wieku ) i zamordowała ich nad starym korytem Sołokiji na tzw. Zamczysku.
Po wojnie Polacy zaczęli wracać do rodzinnej wsi – Ostrów znalazł się w granicach Polski, w woj. lubelskim, powiat hrubieszowski. W latach 1945-47 bandy UPA zamordowały jeszcze kilkunastu mieszkańców – ludobójstwo skończyło się dopiero po przeprowadzeniu Operacji Wisła w 1947r. Do 1951 r. Ostrów został częściowo odbudowany – ludzie zaczęli normalnie żyć. Niestety w wtedy sowieci odkryli duże pokłady węgla i przeprowadzono korektę granic pomiędzy Polską i ZSRR – Ostrów znalazł się po stronie sowieckiej. We wrześniu 1951 r. Polacy opuścili Ostrów – wyjeżdżając w zdecydowanej większości pod granicę z NRD , do powiatu zgorzeleckiego…