11 lipca – poświęcenie pomnika-tablicy przez kościołem św. Maksymiliana Kolbego w Koninie.
Przemówienie Fundatora.
Szanowni Księża, Panie i Panowie , Droga Młodzieży.
Istotną częścią eksterminacji Narodu Polskiego w okresie II wojny światowej była zbrodnia ludobójstwa na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej obejmującej województwa: lwowskie , tarnopolskie i stanisławowskie II Rzeczypospolitej.
Zbrodnie na naszych rodakach w latach 1943-1944 dokonane przez nacjonalistów ukraińskich , w świetle norm Organizacji Narodów Zjednoczonych były ludobójstwem. Polacy zginęli w tysiącach miejscowości tylko dlatego ,że byli Polakami. Było to genocidium atrox – ludobójstwo okrutne, dzikie , straszne ,okropne. Nie będę Państwa epatował opisem mordów dokonanych na Polakach. Wspomnę tylko, że historyk Aleksander Korman ustalił i opisał 362 metody bestialskich tortur stosowanych przez nacjonalistów wobec naszych rodaków.
Odpowiedzialność za ludobójstwo ponosi w głównej mierze Organizacja Ukraińskich Nacjonalistów (OUN) i jej zbrojne ramię Ukraińska Powstańcza Armia (UPA). Kierując się obłąkańczą ideologią Dmytro Doncowa , kontynuowaną następnie przez Stephana Banderę zamierzały one zbudować „ Samostijną Ukrainę” poprzez eliminację innych narodowości w tym znienawidzonych Lachów tj. Polaków.
O zbrodniczej działalności UPA świadczy odnalezione w archiwach sprawozdanie dowódcy kurenia Iwana Kłymczaka ps. „Łysy” do kierownictwa OUN o treści ,cytuję „ 29 sierpnia 1943r. przeprowadziłem akcję we wsiach Wola Ostrowiecka i Ostrówki główniańskiego rejonu. Zlikwidowałem wszystkich Polaków od małego do starego. Wszystkie budynki spaliłem ,mienie i chudobę zabrałem dla potrzeb kurenia” –koniec cytatu.
Za lapidarnym meldunkiem kryją się ludzkie tragedie ,śmierć niewinnych dzieci , kobiet, mężczyzn i starców. Takich miejscowości , które zniknęły z powierzchni ziemi były tysiące ,a mieszkająca w nich ludność została wymordowana.
Historycy oceniają ,że na samym Wołyniu w 1943r. zginęło w okrutny sposób około 60 tys. Polaków przy czym Ewa i Władysław Siemaszkowie w wyniku wieloletnich badań ustalili z imienia i nazwiska ponad 40 tys. ofiar.
Ogółem na Wołyniu i w trzech województwach Małopolski Wschodniej zginęło co najmniej 100 tys. Polaków. Niektórzy badacze oceniają ,że ofiar mogło być nawet 200 tys. Mordowani byli nie tylko Polacy ,ale też Czesi , Żydzi , Węgrzy i Ormianie. Razem z wiernymi ginęły też osoby konsekrowane tj. księża katolicy , zakonnicy i siostry zakonne ,a kościoły niszczono.
„Nienawiść zatruła krew pobratymczą” -Napisał kiedyś Henryk Sienkiewicz w powieści Ogniem i Mieczem.
Mordów na ludności polskiej ,oprócz UPA dokonywały także inne formacje zbrojne , np; bulbowcy dowodzeni przez Borowca ps. „Taras Bulba”, melnykowscy , legion wołyński w służbie niemieckiej dowodzony przez Petra Diaczenko wsławiony tłumieniem powstania warszawskiego na Czerniakowie, czy też dywizja SS-Galizien składająca się z ochotników ukraińskich.
W mordowaniu ludności polskiej uczestniczyli często Ukraińcy z okolicznych miejscowości uzbrojeni w widły ,siekiery i inne narzędzia. Można zatem sparafrazować słowa Zofii Nałkowskiej „ Ludzie ludziom zgotowali ten los” na słowa „Sąsiedzi sąsiadom zgotowali ten los ”.
Dzisiaj oddajemy hołd ofiarom ludobójstwa na Kresach południowo-wschodnich Rzeczypospolitej. Data uroczystości wybrana została nieprzypadkowo ,gdyż apogeum zbrodni na Wołyniu miało miejsce w niedzielę dnia 11 lipca 1943r. W tym dniu nazywanym przez potomnych „krwawą niedzielą” banderowcy zaatakowali równocześnie około 100 miejscowości zamieszkałych przez ludność polską, mordując kilka tysięcy osób w tym także w czasie nabożeństw w kościołach.
Na hołd zasługują także sprawiedliwi Ukraińcy ,którzy z narażeniem własnego życia ratowali sąsiadów Polaków ostrzegając ich przed rzezią bądź też przechowując ich w swoich domach. Za taką postawę groziła im śmierć z rąk współziomków. Wielu Polaków uratowało życie dzięki sprawiedliwym.
Z okazji dzisiejszej uroczystości nie sposób nie odnieść się do obecnej sytuacji na Ukrainie i stanowiska władz mojej ojczyzny w kwestii wołyńskiej. Niewątpliwie należy popierać niepodległość Ukrainy i aspiracje Ukraińców do związku z Zachodem Europy w tym wstąpienia do NATO i Unii Europejskiej. Jednak władze Ukrainy ,która obecnie znajduje się w tragicznej sytuacji , czynią upokarzające gesty wobec przychylnych jej władz Polski i Narodu Polskiego. Do tych uwłaczających Polakom gestów zaliczyć należy przede wszystkim przyjętą ustawę i to w czasie wizyty Prezydenta Komorowskiego ,gloryfikującą OUN –UPA odpowiedzialną za ludobójstwo Polaków i innych narodowości. Prezydent Ukrainy Pan Poroszenko w czasie wizyty na Westerplatte z okazji rocznicy zakończenia II wojny światowej występował z kotylionem o czerwono-czarnych barwach UPA ,chociaż flaga Ukrainy na niebiesko- żółte barwy. Ostatnio w Iwano- Frankowsku ,dawnym polskim Stanisławowie odbył się koncert ku czci wspomnianej już Dywizji SS-Galizien , mimo ,że formacja SS została uznana przez Trybunał Norymberski za organizację zbrodniczą. Przykładów nieprzychylnych wobec Polaków gestów i decyzji można przytoczyć więcej. Z ubolewaniem stwierdzam ,że istnieją w moim kraju politycy ,grupy i środowiska ,które w ślad za dyplomatami ukraińskimi w Polsce, osoby które nieprzychylnie wyrażają się o mordercach z UPA i wspominają ludobójstwo, nazywają ruskimi agentami. Redaktor naczelny jednego z największych dzienników stwierdził „ciszej nad tymi trumnami”. Nie ma on chyba świadomości ,że trumny tam nie występują. Może i ja ,syn żołnierza 27 Wołyńskiej Dywizji Armii Krajowej zostanę nazwany ruskim agentem. Dywizji zdradziecko otoczonej czołgami przez Sowietów i rozbrojonej pod Skrobowem na Lubelszczyźnie w lipcu 1944r.
Istotne i potrzebne jest pojednanie z narodem ukraińskim. Zamiatanie prawdy pod dywan i uściski przywódców nie doprowadzą do prawdziwego pojednania. Bo nie o zemstę lecz o pamięć wołają ofiary. Wołają za grobów ,których nie ma.
Wyrażam radość i zadowolenie ,że w moim mieście Koninie ,w którym przyszło mi żyć i pracować, powstało miejsce upamiętniające tragedię rodaków na Wschodzie Rzeczypospolitej. Miejsce ,gdzie rodziny i potomkowie rodzin będą mogli zapalić znicz w uroczystość Wszystkich Świętych.
W związku z tym chciałem wyrazić osobiste podziękowania niezależnie od podziękowań jakie niewątpliwie przekażę wszystkim uczestnikom Pan Dyrektor Fritz.
Dziękuję w szczególności:
-Ks. proboszczowi – prałatowi Wojciechowi Kochańskiemu –za zgodę i wsparcie budowy miejsca upamiętnienia ,a także za nabożeństwo w intencji ofiar,
-Panu Prezydentowi Sławomirowi Lorkowi ,który bardzo zaangażował się w organizację uroczystości i dzięki niemu mogła mieć taki uroczysty charakter. Z uwagi na pilny wyjazd służbowy Pan Prezydent Lorek nie mógł być z nami. Cieszę się z obecności Pana Prezydenta Józefa Nowickiego .Proszę Pana Prezydenta o przekazanie szczerych podziękowań swojemu zastępcy,
– Panu inżynierowi Markowi Skoraszewskiemu , właścicielowi zakładu kamieniarskiego ,który wykonał miejsce pamięci mając w tym również swój udział finansowy,
-Redakcji Przeglądu Konińskiego ,a także Redakcji portalu Lokalne Media za artykuły o uroczystości,
-Dziękuję bardzo mojej rodzinie ,a szczególnie mojej kochanej wnuczce -Paulince Kowalskiej, która pomogła mi w organizacji uroczystości i wspierała mnie moralnie. Jak ktoś ze środowisk, o których wcześniej wspomniałem zada pytanie „kto za mną stoi” to odpowiem „za mną stoi moja rodzina”.
Dziękuję za uwagę.
Edward Kloc