Polecam mój felieton
Oby prezydent Andrzej Duda nie uległ presji ws. odwołanego ambasadora w Kijowie
Mottem działań Kresowian i ich potomków nie jest nienawiść czy chęć odwetu, jak to próbują wmówić niektórzy „giedroyciowcy”, ale słowa „Nie o zemstę, lecz o pamięć i prawdę wołają ofiary ludobójstwa”. Szkoda, że ambasador Jan Piekło tego nie zrozumiał. Szkoda, że nie okazał też empatii rodzinom ofiar. Dobrze więc, że odchodzi. Oby na jego miejsce przyszedł ktoś lepszy, choć wycofania się w uległości wobec ukraińskich oligarchów i gloryfikatorów UPA raczej się nie spodziewam.