Na gorąco kilka słów o wczorajszym programie w TVP Historia o relacjach polsko-ukraińskich. Jak zwykle merytoryczne i wyważone wypowiedzi pani Ewy Siemaszko, Kustosza Pamięci Narodowej. O dziwo! także dr Grzegorza Motyki, choć z niektórymi stwierdzeniami można polemizować. Też sensowne wypowiedzi red. Rafała Ziemkiewicza, który wypowiadał się nie jako historyk, ale publicysta.
Dr Andrzeja Szeptyckiego (krewnego hitlerowskiego kolaboranta) oceniać nie będę, bo jego emocjonalny atak personalny kompromituje jego, a nie mnie. Co do prowadzącego red. Piotra Gursztyna, to sprawiał on wrażenie słabo przygotowanego. Przy tym fatalne wpadki np. z melnykowcami. Mógłby się trochę dokształcić przed programem. Poza tym, to on jednak podpuścił wspomnianego Szeptyckiego i nie zareagował na atakowanie osoby nieobecnej w studio. No cóż brak profesjonalizmu i chyba także „kindersztuby”.