To kolejny powód, aby Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego wstrzymało dotacje dla tej upolitycznionej placówki.
Ciekawe, czy jej pracownicy mieliby odwagę promować aborcję także w Izraelu?
To kolejny powód, aby Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego wstrzymało dotacje dla tej upolitycznionej placówki.
Ciekawe, czy jej pracownicy mieliby odwagę promować aborcję także w Izraelu?