Gdy na początku tego stulecia byłem w Rzymie i św. Jan Paweł II miał mocne przemówienie do biskupów amerykańskich właśnie o tym, że trzeba stosować zasadę zero tolerancji wobec pedofili. Ale też św. Jan Paweł II był odcinany od informacji. Więc ja się samego Jana Pawła II w kontekście kolejnego filmu Sekielskich nie obawiam. Są natomiast tacy, którzy mogą się bać. Ludzie z jego bliskiego otoczenia, z watykańskiej wierchuszki – mówi portalowi DoRzeczy.pl ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski.
Udostępnij ten wpis