Popieram postulaty rodziców i opiekunów osób niepełnosprawnych. Tym bardziej, że w marcu 2014 roku brałem udział w strajku okupacyjnym na terenie Sejmu. Ówczesna ekipa rządząca zrealizowała wówczas tylko jeden z 14 postulatów. Nawiasem mówiąc, zachowanie w tej kwestii niektórych ministrów i posłów PO-PSL było żenujące. Arogancja władzy i znieczulica.
Z kolei rządzący obecnie PiS, choć składał wiele obietnic, to jednak nie rozwiązał wielu ważnych problemów. Apel do prezesa Jarosława Kaczyńskiego jest więc jak najbardziej właściwy.
Martwi mniej jednak fakt, że „patronką” tego słusznego protestu chce być pewna posłanka Nowoczesnej, która równoczesnie jest gorącą zwolenniczką zabijania osób niepełnosprawnych przed ich narodzeniem. To tak jakby patronem np. reformy bankowej chciał zostać włamywacz-kasiarz.
Mam nadzieję, że rodzice, których serdecznie pozdrawiam, nie dadzą się tej cynicznej polityczce wpuścić w maliny.