Polskie władze (wcześniej PO, teraz PiS) wciąż pompują miliony z kieszeni polskiego podatnika na Ukrainę (czytaj: do kieszeni tamtejszych oligarchów), a prezydent Petro Poroszenko i jego ekipa tak „w podzięce” traktują polskie symbole na wojskowym Cmentarzu Obrońców Lwowa.
A co w tej sprawie robią szefowie MSZ i MON oraz obsypany nagrodami ambasador Jan Piekło w Kijowie ? Oczywiście nic, tradycyjnie głowa w piasek. Ech, Józef Piłsudski w trumnie się przewraca.