List otwarty do Redakcji i Czytelników:
Szanowni Państwo!
Pan Tomasz Sakiewicz, w liście do Klubów GP stroi się w piórka pokrzywdzonego, co jest bardzo żałosne. Jak zwykle napuszcza jednych na drugich!
Sakiewicz posłużył się Antoniakiem do rozbicia KGP w Filadelfii. Pisze teraz – kłamiąc – że „stanęli w obronie grupy Antoniaka i historia przyznała im rację.” Rzeczywistość była zupełnie inna! Dzisiaj w swoich mediach na siłę pompuje „ten balon” aby go uwiarygodnić. Przy rozbiciu posłużył się też B. Kitlas, ale po wykorzystaniu „wyrzucił go do rowu jak prostytutkę”. Wielu porządnych działaczy traktuje w podobny sposób.
Sakiewicz w tym liście twierdzi, ze „nie znał wcześniej Antoniaka, ale Macierewicz z nim wcześniej współpracował”.Czy to znaczy ze nas okłamywano i wyszło szydło z wora? Ciekawe po co to pisze.
Czy Sakiewicz sugeruje, ze Antoniak, który wyróżnia się w Filadelfii fałszem, cwaniactwem i bezczelnością, został na jego życzenie celowo wysłany, aby podstępem przejąc dużą (36 osób) i z wielkim dorobkiem organizację? To dziwne dlaczego Sakiewicz stał po jego stronie, nie znając go, pomimo faktu że Antoniak był w tej organizaji tylko zwykłym członkiem, nawet nie był w zarządzie. W efekcie organizacja zmieniła tylko imię pozostając z tym samym zarządem i większością członków, a Antoniak się skompromitował, bo poszło z nim tylko kilka osób. Jednak namaszczenie od Sakiewicza dostał.
Sakiewicz broniąc Antoniaka atakował też klub GP Janusza Sporka w Nowym Jorku za wspieranie klubu w Filadelfii. Pod jego presją działacze sami zrezygnowali z loga klubu. Sakiewicz atakował prawdziwego patriotę i zasłużonego działacza J. Sporka, tylko dlatego aby za wszelką cenę w Filadelfii na czele postawić bez żadnego dorobku, zwykłego woźnego (ale na kolanach mu posłusznego) Antoniaka.
Kłamstwa u Sakiewicza i Antoniaka, przy (jak się chwalą) „współpracy” z Macierewiczem gonią kolejne kłamstwa. Rzekome zjednoczenie Polonii przez Antoniaka to Himalaje Kłamstw. „Działają” cztery osoby, a ciurkiem wymieniają osiem nazw organizacji.
Przypisywanie sobie nieswoich zasług to specjalność Sakiewicza i Spółki. Te „ponad czterysta” klubów o których mówi Sakiewicz to kolejna bzdura, bo liczba wielce zawyżona. Kluby które już dawno zamknęły swoją działalność dalej widnieją na liście (jak w PZPR -raz wpisani nie znikają). Kluby w USA to w większości jedno- dwu- lub trzyosobowe, taka to ich siła.
Następne klamstwa Antoniaka to jest to, że w Filadelfii nie działają organizacje Polonijne. Otóż działają i organizują wiele spotkań. Tylko klub Antoniaka nie potrafi nic samodzielnie zorganizować w Filadelfii (zawsze potrzebuje wsparcia z góry!), bo Antoniak nie jest żadnym autorytetem w społeczenstwie. Za to świetnie umie przypisywać sobie zasługi innych. Dobry bajer to cały jego sukces!!! A Sakiewicz jego kłamstwa powiela w swoich i zaprzyjaźnionych mediach.
Kupą śmiechu i kompletną kompromitacją Sakiewicza, Kapuścińskiego i Antoniaka jest przypisywanie sobie zasług w zwycięstwie Trumpa.Absolutnie nikt nie słyszał i nie widział ich ulotek czy działalności na rzecz Trumpa w Filadelfii!
Atakowanie Gazety Warszawskiej, czy ataki medialne względem kobiet (Paczuska, Karnowska) świadczą tylko o tym, że Sakiewicz zatracił wszelkie cywilizowane zasady.
Z poważaniem,
Roman Milkowski
Założyciel i Przewodniczący
Rozwiązanego Klubu Gazety Polskiej w Filadelfii