W sytuacji, gdy PiS może braknąć 1 lub 2%, dziwi to, że Ministerstwo Rodziny (ach, co piękna nazwa!), pełnomocnik-rządu ds. niepełnosprawnych Krzysztof Michałkiewicz i prezes Marlena Maląg PFRON lekceważą sporę rzeszę osób niepełnosprawnych i rodzin oraz pracowników (i także ich rodzin) Warsztatów Terapii Zajęciowej, odmawiając nawet rozmów w sprawie groźby likwidacji prawie 700 jakże potrzebnych tego typu placówek. Odwołano nawet wcześniej zaplanowane spotkanie i to bez słowa wyjaśnienia.
Wewnętrzny sabotaż czy tylko „pycha kroczy przed upadkiem”?