Rok 1939 na Kresach. Polecam wspomnienia pani Rozalii z Buczacza, Jazłowca i Stanisławowa. To fragmenty większej całości, która będą wydane w październiku br.
W jednym listów autorka wspomnień napisała „Choć 1 września wybuchła wojna i cały mój świat się „zakałapućkał”, choć był to mój pierwszy, a zarazem ostatni, dzień w polskiej szkole to radość, jaka mi wówczas towarzyszyła, będę zawsze pamiętać”.