Syryjskie Zgromadzenie Narodowe w Damaszku upamiętniło 100. rocznicę ludobójstwa Ormian w cesarstwie osmańskim. Inicjatywę chrześcijańskiej posłanki Marii Saadeh poparli również członkowie komisji zagranicznej parlamentu.
Przed okolicznościowym posiedzeniem przewodniczący parlamentu Mohammed Jihad al-Laham przyjął ambasadora Armenii w Syrii, Arshaka Poladyana, któremu towarzyszył ormiańsko-apostolski biskup Damaszku Armash Nalbandian oraz członkowie wspólnoty ormiańsko-apostolskiej i delegaci komitetu organizacyjnego syryjskich obchodów 100. rocznicy ludobójstwa Ormian.
Ambasador Armenii przypomniał w swoim przemówieniu, że wielu Ormian z syryjskiego terytorium szuka dziś schronienia przed masakrami. Przypomniał, że choć w tamtych czasach również Syria była terytorium osmańskim, w wielkich miastach kraju, takich jak Damaszek, Aleppo, Latakia czy Homs “Komitet Jedności i Postępu” (Ittihad ve Terakki) realizował plan wypędzeń i mordowania Ormian z mniejszymi konsekwencjami niż w Anatolii. Gdy w 1918 roku obecna Syria została zajęta przez wojska francuskie, wielu Ormian, którym udało się przeżyć, uciekło z Cylicji i południowo-wschodniej Anatolii do Syrii. Ich potomkowie, choćby w Damaszku czy Aleppo, stanowią do dziś silną wspólnotę. Ambasador Poladyan przypomniał też, że na dzisiejszym terytorium Syrii, w Der-ez-Zor znajdował się jeden z obozów zagłady, w którym od 1915 roku na skutek głodu i chorób zginęło wielu Ormian. Wzniesiony na ich pamiątkę kościół w Der-es-Zor wysadzili w powietrze zdobywając to miasto terroryści z „Państwa Islamskiego”.
ts (KAI) / Damaszek