Jako ilustrację zamieściłem miniaturę ormiańską „Chrystus w Wielką Sobotę stępuje do otchłani, aby uwolnić dusze zmarłych”. Ilustracja pochodzi z XII-wiecznego ewangeliarza ze Skewry, który jako własność obrządku ormiańskokatolickiego przez wieki przechowywany był w katedrze we Lwowie, a obecnie jako depozyt w Bibliotece Narodowej w Warszawie.
————————–
„W Tobie, Boża Miłości widzimy dziś nadal naszych braci prześladowanych, ścinanych i krzyżowanych ze względu na ich wiarę w Ciebie, na naszych oczach lub często przy naszym współwinnym milczeniu” – powiedział Ojciec Święty w medytacji kończącej Drogę Krzyżową w rzymskim Koloseum. Rozważania poszczególnych stacji przygotował 79-letni biskup-senior Novary we Włoszech i znany rekolekcjonista, Renato Corti. Krzyż nieśli przedstawiciele m.in. Iranu, Syrii, Nigerii, Egiptu i Chin, czyli krajów, w których trwają okrutne prześladowania chrześcijan.
W przygotowaniu wielkopiątkowych rozważań bp Corti zainspirował się słowami papieża Franciszka z dnia inauguracji jego pontyfikatu. Ojciec Święty mówił wówczas: „Strzec Jezusa wraz z Maryją, strzec całego stworzenia, strzec każdej osoby, zwłaszcza najuboższej, strzec nas samych: to właśnie jest posługa, do której wypełniania powołany jest Biskup Rzymu”. Stąd też właśnie słowo „strzec” stoi w centrum rozważań Drogi Krzyżowej w Koloseum. W medytacjach znajduje się też wiele odniesień do obecnej sytuacji na świecie. Bp Corti napisał otwarcie o takich gorących tematach, jak np. kara śmierci, tortury, nieludzkie działania wobec niewinnych, barbarzyńskich morderstwach, dzieciach-żołnierzach i handlu żywym towarem. Wspomina też piękne doświadczenia tych, którzy przynoszą światu nadzieję, np. misjonarki, które zajmują się porzuconymi dziećmi czy pomagają odzyskać godność dzieciom-żołnierzom. Widzi w nich znaki Królestwa Bożego, które nadchodzi. Nowością tegorocznych rozważań było kontemplowanie Jezusa podczas Jego drogi, starając się odgadnąć, co myśli i próbując to przekazać, oddając Jemu głos. Uzupełniało to oddanie głosu ludziom uczestniczącym w Drodze Krzyżowej, czyli każdemu z nas.
„Naucz nas, że Bóg nigdy nie zapomina o żadnym ze swych dzieci i niestrudzenie nam przebacza i bierze nas w ramiona w swoim nieskończonym miłosierdziu. Ale naucz nas także, byśmy niestrudzenie prosili Go o przebaczenie i wierzyli w nieograniczone miłosierdzie Ojca” – powiedział na koniec nabożeństwa papież. Zakończył medytację ulubioną modlitwą założyciela jezuitów św. Ignacego Loyoli „Duszo Chrystusowa”.
KAI
Rozważanie wygłoszone przez Ojca Świętego Franciszka
O Chryste ukrzyżowany i zwycięski, twoja Droga Krzyżowa jest syntezą Twego życia i ikoną Twego posłuszeństwa woli Ojca. Jest realizacją Twojej nieskończonej miłości do nas grzeszników i dowodem Twojej misji. Jest ostatecznym wypełnieniem objawienia i historii zbawienia.
Ciężar Twego krzyża uwalnia nas od wszystkich naszych brzemion.
W Twoim posłuszeństwie wobec woli Ojca zdajemy sobie sprawę z naszego buntu i nieposłuszeństwa.
W Tobie sprzedanym, zdradzonymi i ukrzyżowanym przez Twój naród i ludzi Tobie bliskich widzimy nasze codzienne zdrady i pospolite niewierności.
W Twojej niewinności Niepokalany Baranku, widzimy nasze przewinienia.
W Twoim obliczu spoliczkowanym, oplutym i oszpeconym widzimy brutalność naszych grzechów
W okrucieństwie Twojej męki widzimy okrucieństwo naszego serca i naszych działań.
W Twoim poczuciu się opuszczonym widzimy wszystkich porzuconych przez krewnych, społeczeństwo, zainteresowanie i solidarność.
W twoim ciele złożonym w ofierze, rozszarpanym
i udręczonym, widzimy ciała naszych braci porzuconych przy drogach, oszpeconych przez nasze zaniedbanie i obojętność.
W Twoim pragnieniu o Panie, widzimy pragnienie Twego miłosiernego Ojca, Który w Tobie pragnął wziąć w ramiona, przebaczyć i zbawić cały rodzaj ludzki.
W Tobie Boża Miłości widzimy dziś nadal naszych braci prześladowanych, ścinanych i krzyżowanych ze względu na ich wiarę w Ciebie, na naszych oczach lub często przy naszym współwinnym milczeniu.
Wypisz Panie w naszych sercach uczucia wiary, nadziei, miłości, żalu za nasze grzechy i doprowadzić nas do skruchy za nasze grzechy, które Ciebie ukrzyżowały.
Doprowadź nas do przekształcenia naszego nawrócenia składającego się ze słów w nawrócenie życia i czynów.
Doprowadź nas do strzeżenia w nas żywej pamięci Twego oszpeconego oblicza, byśmy nigdy nie zapomnieli straszliwej ceny, jaką dałeś, aby nas wyzwolić.
Jezu ukrzyżowany umocnij w nas wiarę, aby nie upadała w obliczu pokus, ożyw w nas nadzieję, aby się nie zagubiła idąc za pokusami świata.
Straż w nas miłości, aby nie dała się zwieść przez korupcję i światowość.
Naucz nas, że krzyż jest drogą ku zmartwychwstaniu.
Naucz nas, że Wielki Piątek jest drogą do Paschy Światła.
Naucz nas, że Bóg nigdy nie zapomina o żadnym ze swych dzieci i niestrudzenie nam przebacza i bierze nas w ramiona w swoim nieskończonym miłosierdziu.
Ale naucz nas także, byśmy niestrudzenie prosili Go o przebaczenie i wierzyli w nieograniczone miłosierdzie Ojca.
Duszo Chrystusowa, uświęć nas.
Ciało Chrystusowe, zbaw nas.
Krwi Chrystusowa, napój nas.
Wodo z boku Chrystusowego, obmyj nas.
Męko Chrystusowa, pokrzep nas.
O dobry Jezu, wysłuchaj nas.
W ranach swoich ukryj nas.
Nie dopuść nam oddalić się od Ciebie.
Od złego ducha broń nas.
W godzinę śmierci wezwij nas.
I każ nam przyjść do siebie,
Abyśmy z świętymi Twymi chwalili Cię,
Na wieki wieków. Amen.
tłum. st (KAI)