Druga relacja.Parę słów o Ottawie, stolicy Kanady.
Mieszkam w historycznej części miasta, składające się z małych XIX-wiecznych domów, wśród który powtykane są apartamentowce i budynki rządowe.
Samo miasto leży nad rzeką o tej samej nazwie, która rozdziela angielskojęzyczne Ontario od francuskojęzycznego Quebec. Z tego powodu to właśnie Ottawa, a nie inna metropolia wybrana została przez królową Wiktorię na stolicę.
W centrum miasta, niedaleko mojego domu, znajduje się pomnik lotników kanadyjskich, którzy zginęli w czasie lotów z pomocą dla Powstania Warszawskiego.
Troch dalej znajduje się pomnik upamiętniający żołnierzy kanadyjskich, walczących w czasie I i II wojny światowej oraz w czasie wojen: burskiej w latach 1899 – 1902 i koreańskiej w latach 1950-1953. Jest to odpowiednik naszego Gronu Nieznanego Żołnierza (fot. 4).
Parę tygodni temu rozegrał się tutaj dramat. Urodzony w Kanadzie fanatyk muzułmański (syn urzędniczki rządowej i emigranta z Bliskiego Wschodu), któremu nie pozwolono pojechać na wojnę w Syrii, zastrzelił bezbronnego kombatanta trzymającego honorową straż przy pomniku, a następnie wtargnął do pobliskiego parlamentu. Wywiązała się strzelanina, w czasie której zginął. Do dziś jest to szok dla całego kraju.
Najważniejszym obiektem Ottawy jest wspomniany parlament, zbudowany w stylu neogotyku angielskiego. Przed nim fontanna z wiecznie płonący ogniem i herbami wszystkich prowincji kanadyjskich. W budynek wkomponowana jest 90-metrowa Wieża Pokoju z zegarem i licznymi dzwonami.
Można wyjechać na taras, skąd roztacza się widok na całe miasto.
Dziś wraz z Edwardem, moim gospodarzem zwiedzałem cały gmach. Nie miałem przy sobie paszportu, ale wszedłem bez problemu.
Dołączam zdjęcia sali głównej obrad…
…. oraz senatu ….
…. biblioteki z pomnikiem królowej Wiktorii …
… a także portretów królowej Elżbiety i jej ojca.
Załączam także zdjęcia skweru. na którym upamiętnione są zwierzęta …
… które też służyły w armii kanadyjskiej ….
…. w czasie I wojny światowej.