Tego nie spodziewałem się. Dlatego też tym większe słowa uznania dla Pana Prezydenta RP za odwagę. Nie jestem prawnikiem lub politykiem, ale jako zwykły obywatel, który w drugiej turze wyborów prezydenckich oddał głos na pana Andrzeja Dudę pozwolę sobie tak sformułować swoje oczekiwania: Reforma sądownictwa – tak, odsunięcie skompromitowanych sędziów – tak, złamanie kasty – tak, ale ta konieczna operacja powinna być przeprowadzona za pomocą skalpela, a nie siekiery.
A dziś w czasie mszy św. wieczornej, którą mam odprawić w jednym sanktuariów maryjnych, pomodlę się o pomyślność i błogosławieństwo Boże dla Prezydenta i Najjaśniejszej Rzeczpospolitej. Pomódl się i Ty!