Po długiej i ciężkiej chorobie zmarł dziś mój serdeczny przyjaciel Józef Jasinek-Krzeptowski z Kościeliska, lat 85, praprawnuk słynnego przewodnika i gawędziarza Jan Krzeptowskiego „Sabały”. Z zawodu był inżynierem, ale z zamiłowania badaczem dziejów Podhala. Przez dziesiątki lat wraz z żoną Marią badał archiwa państwowe i kościelne, a owocem tej iście benedyktyńskiej pracy stała się „Genealogii rodów góralskich”. Tuż przed śmiercią otrzymał od prezydenta Andrzeja Dudy Złoty Krzyż Zasługi. Pogrzeb odbędzie się w Kościelisku w przyszłą sobotę.
Udostępnij ten wpis