Kobieta w niechcianej ciąży nie ma w Polsce gdzie szukać pomocy
Adresat: Pani Minister Elżbieta Rafalska,
w Polsce kobieta zachodząca w tzw. niechcianą ciążę nie ma dziś wystarczającego wsparcia, by móc urodzić swoje dziecko.
Jeśli nie może liczyć na pomoc w swoim najbliższym otoczeniu, jedyną dostępną alternatywą, jaką zaczynają już proponować niektóre władze samorządowe, stanie się dostęp do tzw. antykoncepcji awaryjnej w 24-godzinnych gabinetach ginekologicznych bez klauzuli sumienia.
Oczywiście może zostawić swoje dziecko w oknie życia, ale najpierw musi mieć możliwości i wsparcie, by donosić ciążę i je urodzić.
W Polsce działają tylko 22 domy samotnej matki, co czyni je niedostępnymi w większości przypadków.
Nie ma w naszym kraju żadnego kompleksowego systemu pomocy dla kobiet, dla których ciąża jest źródłem lęku, poczucia osamotnienia, a nawet rozpaczy. Nie ma żadnej powszechnie znanej i dostępnej linii telefonicznej, a jedyna znana, to tzw. Niebieska Linia, tyle że zajmująca się kobietami doświadczającymi przemocy.
Póki co ciąża nie jest kwalifikowana jako przemoc, a więc kobieta, która np. chciałaby na czas ciąży i porodu zamieszkać w innej miejscowości i zaraz po porodzie oddać dziecko do adopcji, a potem wrócić do swojego miejsca zamieszkania, (unikając w ten sposób środowiskowej stygmatyzacji jako „wyrodna matka”) nie ma dziś gdzie szukać pomocy.
Taka kompleksowa pomoc, nie tylko w opisanym wyżej przypadku, ale tysiącu innych, indywidualnych problemach kobiet w tzw. niechcianej ciąży jest potrzebna, by można było powiedzieć, że Polska jest krajem, którego władze stawiają na pierwszym miejscu wartości rodzinne.
Dopóki taki system nie powstanie, pronatalistyczna polityka władz będzie wybiórcza i nakierowana przede wszystkim na dzieci, które miały szczęście się już urodzić.
Wierząc, że stoi Pani po stronie tych kobiet apeluję o podjęcie wszelkich niezbędnych działań, by skuteczny, kompleksowy system pomocy powstał niezwłocznie.
Ufam, że wielokrotnie deklarowana przez Panią osobiście oraz przez rząd, którego jest Pani członkiem szczególna troska o polskie rodziny i dobro wychowywanych w nich dzieci nie pozwoli Pani ani przez chwilę pozostać obojętną na ten nierozwiązany dotąd problem społeczny.