Dopiero teraz dowiedziałem się o śmierci dzielnego Lwowiaka. Dlatego też zamieszczam notatkę prasową
oraz wspomnienia p. Ryszarda Bociana.
———————————————————-
W dość lakonicznej notatce Dziennika Polskiego zupełnie nie uwzględniono wielu elementów niezwykłego życiorysu Ś. P. Jerzego Richla. Ponieważ nie zdążę sczytać przed Jego pogrzebem dość obfitych źródeł dot. działalności grupy krakowskich „Jaworzniaków” (środowiska b. więźniów progresywnego obozu dla młodocianych patriotów, wrogów komunizmu, którego prominentną postacią był Jerzy Richl), w telegraficznym skrócie:
Po opuszczeniu więzień stalinowskich w związku z amnestią wiosenną 1956 krakowscy uczestnicy Związku Walczącej Młodzieży Polskiej (ZWMP), niejako z marszu przystąpili do odtwarzania Związku Harcerstwa Polskiego w Krakowie., w szczególności na Uniwersytecie Jagiellońskim. I natychmiast zostali objęci siecią inwigilacji i represji komunistycznej bezpieki. Wieloletnia, szeroko zakrojona operacja Służby Bezpieczeństwa, wymierzona w szerokim zakresie również w rodziny tych młodych ludzi, doprowadziła – po sześciu latach! – do częściowego rozbicia tego środowiska.
Ale gdy tylko powstał Ruch Obrony Praw Człowieka i Obywatela – to z tego środowiska wyrosła przywódcza elita małopolskiej gałęzi Ruchu. A następnie stanęli oni in gremio u początków Obszaru II (Południowego) Konfederacji Polski Niepodległej w roku 1979 – i utworzyli pierwsze Kierownictwo II Obszaru KPN. Najsilniejszy w Polsce oddział konspiracyjnej KPN w latach w latach 80. XX wieku im zawdzięczał swoją odporność na represje (był to jedyny w Polsce obszar Konfederacji, który przez długie 10 lat nigdy nie zaprzestał działalności, pomimo aresztowań kolejnych gremiów kierowniczych Obszaru). Działania ROPCziO i KPN zawsze wspierał ofiarnie Ś. P. Jerzy Richl.
Niech spoczywa w pokoju! Cześć Jego Jasnej pamięci!
Ryszard Bocian, członek Kierownictwa II Obszaru KPN w latach 80.