Szkoda, że tygodnik „Do Rzeczy”, dołączył do nagonki na pomnik ofiar UPA, który jest przecież społeczną inicjatywą amerykańskiej Polonii i ma stanąć na prywatnej posesji Radia Maryja w Toruniu. Na dodatek redakcja podpiera się w tym zakłamanym W.Wiatrowyczem, szefem IPN w Kijowie.
Pretensje trzeba mieć do tych, co przez 70 lat chowali głowę w piasek ws. ukraińskiego ludobójstwa, a nie do tych, którzy od lat starają się jak mogą o prawdę i pamięć.
Zadam też dwa pytanie redakcji” „Do Rzeczy”:
- Czy jeżeli np. Żydzi za swoje pieniądze i na swoim terenie postawią pomnik ofiar SS, to tygodnik będzie cytował w tej sprawie opinie neo-nazistów i antysemitów?
- Dlaczego nie cytowane są opinie pozytywne, tak jak uczynił np. portal Wpolityce, dając głos Stanisławowi Srokowskiemu i prof. Andrzej Pityński?