Dobrze, że tak wielu młodych Ukraińców uczestniczy w ŚDM 2016. Spotkają się tutaj tak z żywym Kościołem, jak i polską kulturą. To będzie procentować przez lata.
Jednak po powrocie do swojej ojczyzny spotkają tam z zakłamaniem i prymitywnym kultem Bandery i UPA, wkładanym łopatą do głowy. Będą musieli wybierać: prawda czy fałsz? Ewangelia czy „Dekalog nacjonalisty ukraińskiego”? chrześcijaństwo czy banderyzm? przyjaźń i współpraca czy gloryfikacja ludobójców i nienawiść do „cużeńców” (obcoplemieńców”?
Przed tymi wyborami młodzież ukraińska nie ucieknie. trzeba się modlić, aby miała odwagę opowiedzieć się pod stronie prawdy i miłości.
A to najnowszy przykład banderowskiej propagandy