Pomimo, że popieram znaczną część postulatów rodziców protestujących w Sejmie (sam brałem udział w proteście w 2014 r.), to uważam, że protest winien być wreszcie zakończony przez same matki. Tak długi bowiem pobyt w ekstremalnych warunkach odbije się na zdrowiu fizycznym i psychicznym ich niepełnosprawnych dzieci, które po prostu tego dłużej tego nie wytrzymają.
Drogie Panie, uczyniłyście bardzo dużo dla wspólnej sprawy, ale teraz dla dobra swych dzieci, proszę Was, podejmijcie tę niełatwą decyzję. Szczęść Boże!