Kolejne zapadlisko w Trzebini, tym razem – uwaga! – na środku stadionu. Sytuacja w mieście jest coraz groźniejsza. Za zapadlisko na cmentarzu prezes Spółki Restrukturyzacji Kopalń, która jest prawną następczynią Kopalni Węgla Kamiennego „Siersza”, winił proboszcza. To teraz kogo będzie winił? klub sportowy? piłkarzy? a może kibiców? A jak zapadnie się, nie daj Boże!, blok mieszkalny, to kto będzie winny? dozorca? kominiarz? a może wszyscy mieszkańcy?
Niech ci, co odpowiadają za spartaczona robotę, jak i za samą likwidację kopalni, biją się we własne piersi, a nie cudze.