Korespondencja KAI o dramacie chrześcijan w Afryce.
Boko Haram to grupa terrorystyczna, która nie działa w imieniu islamu – uważa pochodzący z Nigerii ks. Christogonus Nnaemeka Uche ze Zgromadzenia Synów Niepokalanego Poczęcia. Z kolei ks. Marcin Andrzejewski, były misjonarz z Kamerunu zachęca do modlitwy w intencji prześladowanych chrześcijan. W najbliższy poniedziałek w Kościele katolickim w Polsce obchodzony będzie XV Dzień Islamu.
Kilka dni temu kolejny raz ekstremistyczna organizacja islamska Boko Haram dokonała masowego porwania ludzi. Do ataku doszło tym razem w północnym Kamerunie, w pobliżu granicy z Nigerią, gdzie islamiści kontrolują znaczną część przygranicznego stanu Borno. Ks. Christogonus Uche podkreśla, że Boko Haram „to fundamentaliści, którzy na początku swojej działalności byli przeciwko wszystkiemu co pochodzi z Zachodu. Nie uznają szkół i edukacji dziewcząt” – mówi kapłan, który był gościem Radia Plus Radom.
Zgodził się z opinią, że w zachodnich relacjach medialnych problem prześladowanych chrześcijan jest marginalny. „To polityka. Jeżeli ktoś nie ma w tym interesu, to i tematu nie będzie. Bolesne jest, że ludzie nie mają dostatecznych informacji, co tam się dzieje. Dziennikarze boją się dotrzeć na tereny, gdzie działa Boko Haram. Również organizacje międzynarodowe niezbyt mocno angażują się w rozwiązanie tego konfliktu. Boko Haram działa bo ma poparcie. Są aktywni, bo prezydentem Nigerii jest chrześcijanin” – uważa ks. Christogonus Uche.
Ks. Marcin Andrzejewski, były misjonarz w Kamerunie dodaje, że Dzień Islamu jest okazją do modlitwy za tysiące chrześcijan zamordowanych na tle religijnym przez islamską sektę Boko Haram. „Serce płacze, zwłaszcza kiedy znam te środowiska. Dzieci i chrześcijanie są wykorzystywani do celów doraźnych, by pokazać, kto tam rządzi, by tworzyć państwo islamskie. Zachęcam wszystkich do modlitwy, by ustały prześladowania chrześcijan” – powiedział ks. Andrzejewski.
KAI rm / Radom