Wczoraj w Krakowie upamiętniono 77 rocznicę napaści sowieckiej na Polskę.
Zaczęło się od mszy św. w Bazylice Mariackiej, której przewodniczyłem. Kazanie głosił ksiądz zmartwychwstaniec.
Po liturgii przemarsz Drogą Królewską do Krzyża Pamięci Narodowej, zwanej popularnie Krzyżem Katyńskim oraz Tablicy Zesłańców Sybiru przy kościele św. Idziego pod Wawelem. Tutaj przemawiał wicewojewoda Piotr Ćwik oraz Aleksandra Szemioth ze Stowarzyszenia Sybiraków. Następnie
poprowadziłem modlitwę za ofiary II wojny światowej, które zginęły z rąk Niemców, Sowietów (Rosjan) i Ukraińców. Wspomniałem też bł. ks. Władysława Bukowińskiego, apostoła Kazachstanu i Syberii. Całość zakończyła salwa honorowa kompanii Wojska Polskiego oraz Hymn Sybiraków, odśpiewany przez artystów z zespołu Passionart.
Obok delegacji NSZZ „Solidarność” i organizacji patriotycznych bardzo dużo młodzieży i szkolnych pocztów sztandarowych. To zasługa organizatorów: krakowskiego IPN oraz pani kurator małopolskiej Barbara Nowak i odważnych dyrektorów szkół, którzy nie ulegnie złośliwym atakom GieWu Michnika. Niestety nie było ani prezydenta Krakowa, ani nikogo z władz kościelnych.
Dziś Dzień Sybiraka, a ramach którego odbędą się uroczystości pod Pomnikiem Ofiar Komunizmu na Cmentarzu Rakowickim.