Prezydent Krakowa Jacek Majchrowski (dawnej PZPR i SLD) przyzwala na betonowanie kolejnych terenów zielonych, a później wylewając „krokodyle łzy”, pisze rozpaczliwe listy ws. smogu m.in. do nowego metropolity krakowskiego, abp. Marka Jędraszewskiego. Ale tupet! Tym bardziej, że jego urzędnicy wmawiają Krakowianom, iż zieleni jest – uwaga! – za dużo. Wystarczy spojrzeć na „Manhattan”, budowany przy dawnym pasie startowym w Czyżynach, aby przekonać się, do czego to wszystko prowadzi. i jak tutaj żyć, zwłaszcza, że tak ciasna zabudowa tamuje jakikolwiek przepływ powierza?
Dodam, że FUNDACJA IM. BRATA ALBERTA jest tym żywotnie zainteresowana, bo rosnące w błyskawicznym tempie molochy w straszny sposób przytłacza jej parterowe Warsztaty Terapii Zajęciowej na os. Dywizjonu 303.