A Europa i USA na ten temat milczą.
Islamscy fundamentaliści zaatakowali kolejną szkołę w Nigerii. W wyniku ataku zamachowca-samobójcy zginęło 48 uczniów, a 79 zostało rannych. Bilans wciąż jest prowizoryczny. Do zamachu doszło w miasteczku Potiskum, w północno-wschodniej części tego afrykańskiego kraju. Atak poprzedziło kolejne wideo-przesłanie przywódcy ugrupowania Boko Haram. Zapowiada w nim, że szkoły, w których uczniom wpajane są zachodnie wartości, będą na celowniku islamistów.
Atak spowodował tak wiele ofiar i rannych, ponieważ doszło do niego w czasie porannego apelu z udziałem, jak informują świadkowie, ok. 2 tys. uczniów. Zamachowiec wmieszał się w tłum uczniów, a bombę ukrył w tornistrze.
Rodzice przepędzili wojsko rządowe, które przybyło na miejsce tragedii, zarzucając mu, że od lat nie jest w stanie rozwiązać problemu islamskich fundamentalistów. „Boko Haram popełnia kolejne zbrodnie, ponieważ rząd nic nie robi: chrześcijanie i muzułmanie zostali na tym terenie pozostawieni na pastę losu” – podkreśla ks. James John pracujący w miejscowości, gdzie doszło do ataku.
KAI RV / Potiskum