Tytuł mało zachęcający, ale jest w nim kilka ciekawych reportaży, w tym o przezacnym ks. Ludwiki Rutynie, który cudem uciekł z rąk ukraińskich rezunów z UPA, a który jako emeryt odbudował kościół w rodzinnym Buczaczu.
———-
Szanowni Państwo,
Przedstawiamy naszą najnowszą książkę „Do zobaczenia w piekle” Wojciecha Pestki. Ukazała się po raz pierwszy w 2009 roku w wydawnictwie Prószyński i S-ka. Książka została przetłumaczona na język ukraiński i rosyjski oraz uhonorowana licznymi nagrodami, między innymi: nominacją do Nagrody im. J. Mackiewicza, Ogólnopolską Literacką Nagrodą im. B. Prusa, Międzynarodową Nagrodą Literacką im. Hryhorija Skoworody (Ukraina) i Międzynarodową Nagrodą Literacką im. Mikołaja Gogola (Ukraina).
Jest to zbiór reportaży o mieszkańcach wschodnich ziem II Rzeczpospolitej – Polakach, Ukraińcach, Żydach, Łotyszach, Białorusinach… Doświadczenie totalitaryzmu: hitlerowskiego i komunistycznego, w sposób tragiczny odcisnęło się na ich życiu niezależnie od narodowości i wyznania. Próbowano pozbawić ich ludzkiej godności, języka ojczystego i wiary w imię absurdalnych, zbrodniczych idei.
Wśród bohaterów książki jest Alfred Schreyer z Drohobycza – wychowanek Brunona Schulza, Irena Sandecka z Krzemieńca – ucząca potajemnie dzieci języka polskiego, Stanisław Vincenz – miłośnik i znawca Huculszczyzny i Pokucia, ks. Ludwik Rutyna, który przeżył napady ukraińskich nacjonalistów, „repatriację” i po rozpadzie ZSRR wrócił do rodzinnego Buczacza, Knuts Skujenieks – jeden z najwybitniejszych poetów łotewskich…
Większość bohaterów reportaży już nie żyje – książka jest zatem docierającym do nas z zaświatów, uchwyconym w ostatniej chwili głosem tych, którzy przeszli przez piekło.
Dla mnie osobiście jest to bardzo ważna książka, to właśnie od niej zaczęła się moja znajomość z Wojciechem Pestką. I co bardzo ważne poznałem osobiście cztery osoby opisane przez autora.
W książce zamieściliśmy ponad 50 ilustracji, większość z nich została zrobiona na początku XX wieku. Zdjęcie młodziutkiego pasterza, które dołączam do wiadomości, zrobiłem dokładnie 19 lat temu w Czarnohorze, o której tak pięknie pisał Stanisław Vincenz. I ten właśnie reportaż możecie Państwu tu przeczytać.
Książka jest dostępna w naszej księgarni internetowej oraz w dobrych księgarniach na terenie całego kraju. Jest też wersja e-book dostępna u większości dystrybutorów, m.in. Virtualo, Woblink, Publio, Empik.
Jesienią 2019 roku ukaże się druga cześć reportaży autora pt. „Gdyby Polacy nie byli Polakami”, a w 2020 roku trzecia część pt. „Wojna – to proza, wojna – to my”
Z wyrazami szacunku
Jacek Tokarski