Wspaniała polska impreza, już po raz 23. Wielkie słowa uznania dla wileńskiego biskupa pomocniczego ks. Dariusza Trijonisa, (rodowitego Żmudzina), który po raz pierwszy odprawił mszę św. i powiedział kazanie po polsku, oraz dla organizatorów, czyli dla samorządu rejonu (powiatu) podwileńskiego z panią mer (starostą) Maria Rekśćna czele. Także dla europosła Waldemara Tomaszewskiego, przewodniczącego Związku Polaków na Litwie Michała Mackiewicza oraz ośmiorga polskich posłów do Sejmu litewskiego i starostów (wójtów) polskich gmin, rozsianych wokół Wilna.
Ambasador RP Urszula Doroszewska na to największe święto polskie na Wileńszczyźnie przybyć nie była łaska. No cóż, nie po raz pierwszy mit Giedroycia i sny o Trójmorzu ważniejsze od solidarności z naszymi Polakami, którzy ustawicznie gnębieni są przez obecne władze Litwy.
Przybyły za to z Polski liczne delegacje, w tym senator Jan Maria Jackowski, sekretarz premiera RP, Aleksandra Biniszewska i b. europoseł Bogusław Rogalski (LPR) oraz 50-osobowa grupa dyrektorów i kierowników z Fundacji im. Brata Alberta, która nawiązała współpracę z polskim Domem Dziennej Pomocy dla niepełnosprawnych w Niemenczynie.
Śpiewa i tańczy (walca!) zespół „Ojczyzna z Niemenczyna.