Przypadająca w przyszłym roku 90. rocznica śmierci administratora apostolskiego archidiecezji mohylewskiej w Rosji abp. Jana Cieplaka byłaby dobrą okazją do ogłoszenia go błogosławionym. Tego mężnego kapłana i odważnego obrońcę Kościoła katolickiego w Rosji carskiej, a później sowieckiej, bolszewicy skazali w 1923 na karę śmierci, zamienioną następnie na długoletnie więzienie, ale w rok później zwolnili go i wydalili z ZSRR. Jego proces beatyfikacyjny rozpoczął w 1952 i był bardzo zaawansowany, jednakże za pontyfikatu Pawła VI został przerwany i do dzisiaj go nie wznowiono.
W dniach 13-15 listopada br. w Sankt Petersburgu odbędzie się międzynarodowa konferencja poświęcona życiu i działalności tego wybitnego męża Kościoła i gorącego patrioty, połączona z odsłonięciem poświęconej mu tablicy pamiątkowej. Konferencja ma przybliżyć postać arcybiskupa i pomóc wznowić jego proces beatyfikacyjny.
Proces beatyfikacyjny abp. Cieplaka został otwarty w 195 2 r. w Rzymie. Sprawa ta była wówczas priorytetowa i toczyła się niemal równolegle do sprawy beatyfikacji o. Maksymiliana Kolbego. W 1964 r., kiedy proces był bliski ukończenia, papież Paweł VI nakazał go jednak wstrzymać. W tej sprawie postulator procesu beatyfikacyjnego ks. Walerian Meysztowicz w swojej książce „Gawędy o czasach i ludziach” (Londyn 1983) w opowiadaniu o abp. Cieplaku napisał tylko jedno zdanie „Można robić różne na ten temat domysły – wszystkie niepewne; wszystkie mogą kogoś urazić lub czyjś gniew obudzić. Lepiej ich zaniechać”. Dziś jednak można być pewnym, że proces beatyfikacyjny abp. Jana Cieplaka wstrzymano wskutek poprawności politycznej niektórych watykańskich hierarchów i przyjętej wówczas polityki zbliżenia z Sowietami. Na spotkaniu we francuskim Metzu w sierpniu 1962 w największej tajemnicy uzgodniono, że biskupi Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego przybędą na Sobór Watykański II pod warunkiem jednak, że nie będzie na nim potępienia komunizmu. Tak też się stało, a wówczas beatyfikacja abp. Cieplaka – męczennika komunizmu – byłaby dla Watykanu bardzo niewygodna. Większość materiałów archiwalnych, dotyczących tego procesu beatyfikacyjnego znajduje się obecnie w Papieskim Instytucie Studiów Kościelnych w Rzymie (Piazza B. Cairoli 117).
KAI Ks. Krzysztof Pożarski, kg / Sankt Petersburg
.
Abp Jan Cieplak
Jan Feliks (ochrzczony jako Jan Chrzciciel) Cieplak urodził się 17 sierpnia 1857 w ówczesnej wsi Dąbrowa w powiecie będzińskim. Po ukończeniu gimnazjum klasycznego w Kielcach (1869-73) i tamtejszego seminarium duchownego (1873-78) wyjechał na dalsze studia teologiczne w Akademii Duchownej w Sankt-Petersburgu i tam 24 lipca 1881 przyjął święcenia kapłańskie. Uczelnię tę ukończył w rok później i zaraz zaczął w niej wykładać archeologię biblijną, liturgię, teologię moralną oraz uczył śpiewu kościelnego. W 1901 otrzymał stopień doktora teologii.
12 czerwca 1908 św. Pius X mianował go biskupem pomocniczym archidiecezji mohylewskiej – największej wówczas kościelnej jednostki administracyjnej na świecie, która obejmowała swym zasięgiem niemal całe państwo rosyjskie. Sakrę nowy biskup przyjął 7 grudnia tegoż roku. Na tym stanowisku rozwinął bardzo ożywioną działalność duszpasterską i patriotyczno-narodową, co nieraz ściągało nań różne kary i ograniczenia. W 1909 konsekrował kościół katolicki dla Polaków w Harbinie (Chiny). Gdy w 1914 na żądanie władz carskich musiał ustąpić ówczesny arcybiskup mohylewski Wincenty Kluczyński (1847-1917), jego następcą został 6 sierpnia tegoż roku właśnie bp Cieplak, ale tylko jako administrator apostolski (a więc nie pełnoprawny ordynariusz).
Po rewolucji lutowej 1917, która doprowadziła do obalenia caratu, brał udział w pracach Komisji Likwidacyjnej ds. Królestwa Polskiego. 29 kwietnia 1919 Benedykt XV mianował go arcybiskupem tytularnym Ochrydy. W bolszewickiej Rosji był najwyższym rangą hierarchą katolickim i dwukrotnie trafiał do więzienia: w latach 1920 i 1922. W dniach 21–25 marca 1923 odbył się w Moskwie jego proces pokazowy, na którym wraz z 14 innymi duchownymi skazano go na karę śmierci za „podżeganie do buntu przez zabobony”, ale pod naciskiem międzynarodowym i ostrzeżeniach ze strony rządu polskiego najpierw władze sowieckie zamieniły mu wyrok na 10 lat więzienia, a w 1924 wydaliły go z ZSRR, skąd przez Rygę wyjechał 12 kwietnia 1924 do Polski. W rok później został odznaczony Wielką Wstęgą Orderu Odrodzenia Polski.
14 grudnia 1925 Pius XI mianował go arcybiskupem Wilna, nie zdążył jednak objąć tego urzędu, gdyż przebywał wówczas w Stanach Zjednoczonych i tam zmarł 17 lutego 1926 w mieście Passaic w stanie New Jersey (na wschodzie USA). Jego zwłoki sprowadzono do Polski i 16 marca tegoż roku złożono w katedrze wileńskiej. W pogrzebie uczestniczył Prezydent RP Stanisław Wojciechowski.
Wkrótce po jego śmierci ukazały się „Pośmiertne wspomnienia pierwszego arcypasterza metropolji wileńskiej ś. p. Ks. Arcybiskupa Jana Cieplaka”, chociaż w istocie nie zdążył on sprawować tej funkcji.
KAI
.
Historia procesu beatyfikacyjnego abp. Jana Cieplaka
O otwarciu procesu beatyfikacyjnego abp. Cieplaka myślano zaraz po jego nieoczekiwanej śmierci, nalegała na to zwłaszcza Polonia amerykańska, ale żadna diecezja nie chciała się podjąć rozpoczęcia procesu informacyjnego. Dopiero znany działacz emigracyjny ks. Walerian Meysztowicz (1893-1982), który przez wiele lat mieszkał w Watykanie (w 1945 założył Polski Instytut Historyczny w Rzymie) za namową ks. prał. Giovanniego B. Montiniego (późniejszego papieża – Pawła VI) doprowadził do oficjalnego rozpoczęcia 23 czerwca 1952 w Rzymie procesu beatyfikacyjnego przed diecezjalnym Trybunałem Wikariatu Miasta Rzymu. Zezwolił na to swoim wstępnym aktem Pius XII, a inicjatywę tę poparli także polscy kardynałowie i biskupi.
Ksiądz Meysztowicz osobiście znał abp. Cieplaka jeszcze z czasów petersburskich i został wybrany postulatorem procesu. Nieodzowną pomoc okazywała mu w tym przełożona generalna sióstr zmartwychwstanek m. Teresa Kalkstein. W lutym 1953 wicepostulatorami procesu mianowano księży: Franciszka Domańskiego (z Chicago), Izydora Cywillińskiego OFM (z Toledo) i Franciszka Kowalczyka (z Passaic, USA). W maju 1956, w obecności arcybiskupa Nowego Jorku kard. Francisa Spellmana, zakończono proces rogatoryjny, wszczęty w sprawie przesłuchania zamieszkałych w jego archidiecezji świadków życia abp. Cieplaka. Po jego zakończeniu sędzia-delegat, który proces przeprowadził, wręczył akta księdzu wicepostulatorowi F. Kowalczykowi, który dostarczył je do Rzymu. Pozwalało to mieć nadzieję na szybkie zakończenie procesu w pierwszej instancji, tj. w Wikariacie Rzymu.
17 listopada 1957, w ramach jubileuszu 100-lecia urodzin arcybiskupa wileńskiego w kościele polskim św. Stanisława w Rzymie abp Józef Gawlina odprawił uroczyste nabożeństwo, w czasie którego prałat Meysztowicz wygłosił kazanie o życiu i zasługach zmarłego. W imieniu Sekretariatu Stanu uczestniczył w nim prałat Luigi Poggi (późniejszy kardynał i dyplomata watykański). Po nabożeństwie postulator poinformował zebranych o zakończeniu procesu informacyjnego przed Trybunałem Wikariatu i o postępach procesu w Kongregacji Obrzędów (urząd ten, istniejący w latach 1588-1969, zajmował się m.in. sprawami kanonizacyjnymi).
29 listopada 1957 w Kongregacji tej otwarto postępowanie co do prawowierności pism pozostawionych przez abp. Cieplaka. Postulator procesu zebrał je w pięciu wielkich tomach „in folio” z dwoma tomami dodatkowych uwierzytelnień. Dokumenty te były dziełem arcybiskupa w pięciu językach: polskim, rosyjskim, francuskim, angielskim i po łacinie.
W lutym 1959 św. Jan XXIII mianował dziekana Roty Rzymskiej, francuskiego kardynała kurialnego André-Damiena-Ferdinanda Julliena (1882-1964) „kardynałem ponensem”, aby czuwał nad całą sprawą i przedstawiał ją na zebraniach kardynałów Kongregacji, co miało ułatwić i przyspieszyć proces. 8 listopada 1960 kardynałowie na posiedzeniu Kongregacji Obrzędów pod przewodnictwem kard. Gaetano Cicognaniego wysłuchali referatu kard. Julliena w sprawie pism abp. Cieplaka. Francuski purpurat zapowiedział, że w najbliższych dniach należy oczekiwać dekretu o prawowierności tych pism. Nazajutrz kardynał-prefekt Cicognani na osobistej audiencji przedstawił Janowi XXIII decyzję kardynałów o uznaniu prawowierności pism abp. Cieplaka. Ojciec Święty „najmiłościwiej uznać i zatwierdzić raczył” tę decyzję, toteż Kongregacja wydała dekret o prawomyślności „pism Sługi Bożego Jana Cieplaka, arcybiskupa wileńskiego”.
W październiku 1961 ukazała się w Rzymie książka, poprzedzająca dekret introdukcyjny, m.in. z dekretem o pismach, zeznaniami świadków i niektórymi własnymi pismami arcybiskupa.
Tym samym postulator ks. Meysztowicz z niemałym trudem przeprowadził skutecznie proces diecezjalny w Rzymie, a potem w watykańskiej Kongregacji Obrzędów. 11 stycznia 1964 zmarł w Rzymie kard. Jullien, a po nim ponencji (prowadzenia) sprawy Sługi Bożego Jana Cieplaka podjął się hiszpański kardynał kurialny Arcadio María Larraona (prefekt Kongregacji ds. Obrzędów). Proces zbliżał się już do zakończenia i ogłoszenia daty beatyfikacji. Sprawa ta była wówczas priorytetowa i toczyła się niemal równolegle do sprawy beatyfikacji o. Maksymiliana Kolbego. Brakowało tylko tzw. „animadversiones» (zastrzeżenia) – nt. ewentualnych zarzutów przeciwko świętości arcybiskupa.
Postulator procesu osobiście na prywatnej audiencji u Pawła VI poprosił go o przyspieszenie wydania tego dokumentu. Tymczasem papież, który zanim jeszcze objął ten urząd, sam zachęcał ks. Meysztowicza do rozpoczęcia starań o beatyfikację, wstrzymał wydanie „animadversiones” i proces musiał się zatrzymać.
KAI