Uczestnicy wczorajszej debaty KAI pt. „Kościół w Polsce wobec migrantów i uchodźców”, którzy zachęcali do akceptowania migrantów „bez względu na okoliczności przybycia”, winni teraz jechać do Wędrzyna (Lubuskie), aby naocznie przekonać się jaka jest rzeczywistość.
Dodam, że obejrzałem całą debatę. Oprócz wypowiedzi b. min. Jacka Czaputowicza MSZ i br. Cordiana OFM z Caritas Polska reszta to tylko „pogawędki na słuszne tematy”. Rażący brak przedstawicieli rządu oraz Straży Granicznej, Wojska Polskiego i Ordynariatu Polowego. I to ma być dialog?