Dziś w GieWu Michnika ukraiński „autorytet moralny” i doradca prezydenta Petro Poroszenki, Jarosław Hrycak pisze wprost „Takiej Polski nam nie potrzeba”. I dodaje: „dla Ukrainy ważna jest nie Warszawa, ale Berlin”.
Oby naiwni „giedroyciowcy”, którzy dziś będą tańczyć wokół prezydenta-oligarchy, zwanego Królem Czekolady, to wreszcie to zrozumieli. To samo dotyczy prezydenta Andrzeja Dudy i Kancelarii Prezydenckiej oraz szefa MSZ Wiktora Waszczykowskiego.
PS. Hrycak oczyścicie atakuje też film „Wołyń”, choć go nie widział.