Na początku swojego pontyfikatu papież Franciszek
hucznie zapowiadał oczyszczenie KK i odsunięcie tych, co tuszowali pedofilię. Jednak bezkarność abp. Wiktora Skworca i brak troski nuncjusza Salvatore Pennacchio o skrzywdzonych pokazuje, że były to słowa rzucone na wiatr.
PS. Gdyby papież Franciszek naprawdę chciał złagodzić ból zadany 95 dzieciom, to posłałby do nich i ich rodzin nuncjusza lub któregoś z kardynałów z modlitwą i słowami otuchy. Niestety z jego strony, jak i obecnego biskupa tarnowskiego Andrzeja Jeża, wciąż brak jest zrozumienia dla ofiar. I dokąd tak?
https://wiadomosci.onet.pl/kraj/kim-jest-wiktor-skworc-ciemne-karty-w-zyciorysie-arcybiskupa/zfx19bq