W wywiadzie-rzece pt. „Chodzi mi tylko o prawdę” wspomniałem na jednej ze stron o istnieniu homo-lobby w Kościele katolickim i „miękkiej” postawie przełożonych kościelnych do tego zjawiska. Posypały się za to na mnie, jak i redaktora Tomasza Terlikowskiego, gromy. Jeden z hierarchów liście do wydawnictwa zaprzeczył, aby takie lobby w ogóle istniało w Kościele polskim. Szczególnie ubodło go stwierdzenie „im wyżej tym gorzej”.
Jednak to żałosne zdjęcie ks. Adama Bonieckiego pokazuje, że homo-lobby nie tylko istnieje, ale i ma się dobrze.