GW Michnika zapowiada na jutro artykuł pt. „Zły dotyk biskupa z Krakowa”. Sprawa jest b. szokująca. Zwłaszcza, że dotyczy urzędującego biskupa pomocniczego, który był ojcem duchownym i mentorem wielu pokoleń kapłanów. Nie chce oceniać samej sprawy, gdyż znam ją tylko z relacji ustnych, w tym też pani Moniki (imię zmienione), której to dotyczy, a która już w maju 2019 r. powiadomiła o wszystkim Nuncjusza Apostolskiego w Warszawie. Było więc wystarczająco dużo czasu, aby podjąć odpowiednie działania.
Tak czy siak jest to arcypoważny problem dla Archidiecezja Krakowska. Oby tylko kuria nie zbagatelizowała sprawy i nie wydała jakiegoś pokrętnego komunikatu, takiego jak w sprawie trzech zwolnionych dziennikarek. Oby także arcybiskup Marek Jędraszewski nie zachował się tak samo jak ws. abp. Juliusza Paetza, którego wspierał wbrew relacjom skrzywdzonych kleryków.
—————
Przed chwilą ks. Jan Szkodoń wydał oświadczenie, w którym zaprzeczył oskarżeniom p/ Moniki . ” Stanowczo oświadczam, że przedstawione mi oskarżenia są nieprawdą oraz że godzą w moje dobre imię, którego zamierzam bronić”.