Opowieść o tym, jak OUN uczyniła z mieszkańców pewnej ukraińskiej wsi kolektywnego mordercę
Na przełomie lutego i marca, ale nie wcześniej jak 28.02.1947, bojówkarze OUN dopuścili się we wsi Hołuczków (gmina Tyrawa Wołoska, powiat Sanok) następującego potwornego barbarzyństwa. Zainscenizowali „sąd ludowy” nad dwiema rodzinami ukraińskimi, ponieważ dwaj Ukraińcy byli wrogami OUN-UPA i współpracowali z Polakami. Ci dwaj mężczyźni w trakcie „seansu nienawiści” na pewno zostali zatłuczeni na śmierć, co do losu ich żon i dzieci nie zostało to jednoznacznie powiedziane. Jednak wnioskując z wcześniejszych zapowiedzi („ludzie sami się z nimi rozprawią razem z ich rodzinami”) oraz wypowiedzi po „dniu gniewu” (linczu) na temat tych członków tych rodzin, którzy zdołali ratować się ucieczką („poradziliśmy ludziom, aby sami zadecydowali o ich losie”) – wszyscy członkowie dwóch ukraińskich rodzin schwytani przez bojówkarzy SB zostali zamordowani.
We wsi Hołuczków OUN w 1947 robiła to samo, co usiłowała zrobić w 1943 z ludnością ukraińską Wołynia – uczynić naród ukraiński wspólnikiem własnej zbrodni, a potem schować się za jego plecami. Polacy uratowani przez swoich ukraińskich sąsiadów oraz Ukraińcy zamordowani przez OUN za ratowanie Polaków świadczą, że plan przekształcenia narodu ukraińskiego w bestie nie powiódł się. Nie realizujmy banderowskiego scenariusza, nie oskarżajmy całego narodu ukraińskiego o ludobójstwo zaplanowane przez OUN.