Telewizja francuska o ukraińskich neo-nazistach. 1 lutego 2016 r. – pomimo protestu ambasady Ukrainy – pokazała film dokumentalny o roli odgrywanej przez neo-nazistów na Ukrainie. A kiedy na to odważy się TVP?
We Francji Telewizja Canal+ pokazała wczoraj film dokumentalny o Ukrainie. W adnotacji do filmu „Maski rewolucji” na kanale Canal + czytamy, że obraz przedstawia specjalne śledztwo w sprawie wydarzeń na Ukrainie w lutym 2014 roku. W szczególności mowa o ultraprawicowych grupach wspieranych przez Stany Zjednoczone i rzeźni w Odessie urządzonej przez ukraińskich nacjonalistów.
„Paul Moreira zrywa maska z dzisiejszej Ukrainy i prowadzi dochodzenie na pierwszej linii frontu nowej „zimnej wojny” między Wschodem a Zachodem”, — podano w komunikacie.
Autor filmu, znany dziennikarz telewizyjny Paul Moreira wcześniej opowiedział w wywiadzie dla RIA Novosti, że chciał zrozumieć przyczyny masakry w Odessie: „Ona całkowicie została przemilczana w Europie, nikt nie wiedział o niej, w tym ja. Kiedy tam przyjechałem, to byłem w szoku — 45 osób zostało zabitych w centrum Europy i nikt o tym nie wiedział!”
Podczas zdjęć dziennikarz rozmawiał z przedstawicielami grupy „Azow”, „Prawy sektor” i badał wpływ Stanów Zjednoczonych na zdarzenia w kraju.
Pokaz tego filmu jest tym bardziej ważny we Francji, ponieważ pod znakiem Wilczego Haka SS popełniła tam liczne zbrodnie wojenne, najbardziej znana to zbrodnia wojenna w Oradour-sur-Glane
Dowódca 2 Dywizji Pancernej SS „Das Reich” Lammerding oskarżony m.in. o zbrodnię wojenną w Oradour-sur-Glane.
Żołnierze dywizji Das Reich we francuskim miasteczku Oradour-sur-Glane zamordowali 642 osoby, w tym 207 dzieci. Kobiety wraz z dziećmi zostały zamknięte w kościele, który został podpalony. Przez okna niemieccy SS-mani wrzucali granaty, a do próbujących uciekać strzelali z broni maszynowej.
Dzień wcześniej w innym miasteczku SS-mani spod znaku Wilczego Kła zamordowali 99 Francuzów, powiesili 98, a jednego zastrzelili przy próbie ucieczki. Planowali powiesić 120, ale zabrakło im sznurów, więc tylko dlatego ulegli błaganiom francuskiego księdza, który spowiadał zakładników przed powieszeniem.
Znana jest wypowiedź jednego z dowódców SS spod znaku Wilczego Haka – w reakcji na prośby francuskich obywateli o powstrzymanie się przed egzekucjami cywilnej ludności powiedział, że w Charkowie i Kijowie (czyli na Ukrainie) jego dywizja powiesiła nie stu, lecz sto tysięcy ludzi !!!
Teraz, na Ukrainie, to samo nazistowskie godło z dumą noszą na rękawach ukraińscy nacjonaliści.
Godłem 2 Dywizji Pancernej SS „Das Reich” był Wilczy Hak, ten sam, co u ukraińskich nacjonalistów w neonazistowskim ukraińskim pułku „Azow”.
Gdy czyta się rozkazy (archiwalne) dowódcy 2 Dywizji Pancernej SS „Das Reich” Heinza Lammerdinga w sprawie zwalczania partyzantów i brania zakładników spośród ludności cywilnej, uderza podobieństwo terminologiczne do komunikatów rządu i armii ukraińskiej ze strefy Anty-Terrorystycznej Operacji – podobnie, prawie identycznie mówi się o walce z terrorystami, i przekłada odpowiedzialność za ofiary cywilne na terrorystów….
Ambasada Ukrainy we Francji zażądała od kanału telewizyjnego Canal + zrezygnowania z transmisji 1 lutego filmu dokumentalnego o Majdanie.
Odpowiednie oświadczenie zamieszczono na stronie ambasady na Facebooku.
Władze kanału telewizyjnego Canal + nie zgodziły się na zastosowanie takiej cenzury prewencyjnej i film został wyemitowany w zaplanowanym dwa tygodnie wcześniej terminie.
Tradycyjnie reżyser został zaatakowany przez zwolenników neo-nazistów jako zwolennik Putina. Odpowiedział im następująco.