Sobota 23 Stycznia 2016, sala Malinowa przepełniona po brzegi, ksiądz profesor Dariusz Oko zaczyna od wspólnej modlitwy. Mowi odważnie, tak jak jest, w pełnej świadomości gróźb przeciw sobie, o zagrożeniu dzieci, młodych i rodzin przez propagandę gender. Jego wykład to synteza teorii, metod i faktów o gender, przekazana spokojnie, czasami żartobliwie, dla pokrzepienia serc i wiary.
Na wstępie odnosi się do wypowiedzi Papieży – Franciszka (ideologiczna kolonizacja, fala tsunami), Benedykta XVI (gender gorszy od marksizmu) i Jana Pawła II (ideologia śmierci -nie do zaakceptowania) na temat tej ideologii, której celem jest obalenie rodziny, także do listów Episkopatu. Gender to neo-marksizm, czyli toksyczna ideologia anty-chrześcijańska, wywodząca się od Marksa, Engelsa (rodzina to rodzaj prostytucji), Freuda i od feminizmu. Cytuje Simone de Beauvoir, która stawia karierę kobiety nad macierzyństwem i promuje aborcje. Celem marksizmu była gospodarka, z tym ze ludzie to przetrwali, natomiast celem gender jest zniszczenie moralności i rodziny, kolebki człowieczeństwa. Ksiądz profesor nazywa to zbrodnią, odnosząc się do cyklicznych upadków społeczeństw w historia świata, zniszczonych od wewnątrz przez dekadencję. Wymienia cztery kroki: chrześcijaństwo – ateizm – konstruktywizm – Islam, sugerując, że Europa powoli staje się kalifatem – czyli samobójstwo Europy zniszczonej tą ideologia wywodzącej się od homo-ideologii. Jego definicja gender to maniactwo seksualne.
Ksiądz profesor komentuje mocne stanowisko Kościoła w Polsce w opozycji do gender, i cenę, która już zapłacił w walce z marksizmem – 3 tysiące Polskich kapłanów zamordowanych przez komunę. Liczba zamordowanych w Europie i Rosji to ponad 110 000 księży. Wspomina los encykliki papieskiej przeciwko nazizmu i jak to Goebbels zaczął kampanię oczerniania księży o pedofilię, która ostatnio się powtarzała w manipulacjach medialnych wykonywanych przez „dzieci morderców”. Przypomina nam, że męczennictwo jest zatwierdzeniem prawdy.
Z Kościołem w Polsce walczą zacięci ateiści – Hartman, Palikot, Środa – promując gender. Gender to niebezpieczna ideologia ateistów używana w walce z Kościołem. Mówi nam prosto, że komuniści zamordowali wiele razy więcej ludzi niż cały Holocaust. Wspomina Pol Pota w Kambodii, który uczył się ateizmu w salonach Sartre’a i wymordował jedna trzecia swojego narodu. Łącznie jest mowa o 150 milionów ludzi zamordowanych przez ateistów. Korea północna jest rodzajem Auschwitz gdzie dalej są mordowani ludzie. Ksiądz twierdzi ze dialektyką ateizmu, po odrzuceniu Boga, jest traktowanie ludzi, jako zwierzęta, (które można zabijać).
Gender to „rodzaj”, ale dzisiaj te słowo jest używane do określenia płci kulturowej i społecznej. W odróżnieniu od innych, w chrześcijaństwie kobieta jest traktowana z wielkim szacunkiem kształtowanym przez społeczność. Ksiądz profesor wspomina o Judith Butler, nazywając ja Marksem genderyzmu, która twierdzi, że biologia jest określona kulturowo – co jest absurdem – i że my się określamy biologicznie, np. jako mężczyźni i kobiety, bo tak się umówiliśmy, i że możemy to zmienić. Wini ona rodziców za wychowywanie dzieci, którym „dzieje się krzywda”, bo swojej płci nie wybrali sami. Jest to nie tylko kłamstwo, ale tworzenie tezy „naukowej” na podstawie absurdu i to właśnie jest centrum ideologii gender – intelektualny bełkot, w którym znajdujemy 60 rodzajów płci, z dodatkiem, że lesbijki takie jak Butler winią „białych mężczyzn” za rzekomą opresję kobiet i niektóre nawołują do ich zamknięcia w rezerwatach.
Ideologia gender w pierwszym rzędzie godzi w dzieci – jej wyznawcy chcą zmienić przedszkola by wychowywać dzieci na swoja modłę. Jest to poważne zagrożenie – i ze musimy dzieci przed tymi maniakami bronić. Porównuje ja do Lysenkoizmu – absurdu narzuconego przez Stalina – że otoczenie wszystko kształtuje, wiec gender jest też narzucany z góry przemocą państwową. Opisuje zbrodnicze eksperymenty J. Money w USA, które skończyły się samobójstwami ofiar. Także i studia pseudo-naukowe, które są manipulowaniem zakłamania na gigantyczna skalę, – czyli chore produkty chorych umysłów maniaków seksualnych, którzy na miejsce Boga stawiają seks, dążąc do maksymalnych przyjemności i przeżyć. Wspomina o promocji kazirodztwa Jana Hartmana, popieranego przez Środę i Fuszerę, jako o logicznym kroku po akceptacji homoseksualizmu, bo te same argumenty można zastosować do tego następnego kroku. W Niemczech i w innych krajach zieloni zabiegają o legalizację kazirodztwa. A dlaczego nie o poligamię? Jeszcze dalsze kroki to zoofilia, tak jak to ma miejsce w Danii, też i pedofilia – np. w Bundestagu jest złożony wniosek o jej legalizację. Volker Beck, szef niemieckich zielonych, przyjeżdżał do Polski na parady gejów mówiąc o „wyzwoleniu dzieci”, jest to poparciem lobby homoseksualistów dla pedofilii.
Zasady gender są określone przez księdza profesora, jako globalna rewolucja. Metody są dwutorowe – marsz przez instytucje i seksualizacja dzieci (Gramsci: opanować świadomość ludzi) – czyli szatańska zbrodnia deprawacji maluczkich. Ksiądz profesor przypomina o kamieniu młyńskim. Z tą zbrodnią musimy walczyć mimo grozy więzienia, tak jak już jest w Niemczech. Propaganda kłamstwa jest promowana przez środowiska lesbijskie i gejowskie, podany jest przykład Wojciecha Krolopp, który molestował dzieci będąc zakażonym HIV, obrzydliwego zbrodniarza.
Ksiądz profesor opisuje swoje doświadczenia, jako duszpasterz i przytacza przerażające statystyki i przykłady, np. o ludziach, którzy praktykują seks zarażeni HIV bez zabezpieczenia dla dodatkowej przyjemności. Te mega-kłamstwo, przedstawiane, jako coś wspaniałego, jest arcy-pogardą dla człowieka, który jest tak manipulowany. Jest to dążeniem do władzy absolutnej przez bardzo mały odsetek społeczeństwa.
Po wykładzie z sali posypują się pytania, np. o losie dzieci adoptowanych przez gejów. Ksiądz profesor ubolewa nad tym, bo naturalnie geje twierdzą że najlepiej wychowują dzieci, co jest ubliżaniem kobietom, które życie poświęcają swoim dzieciom.
Na pytanie, do czego oni dążą, ksiądz profesor mówi o zachowaniu się samobójczym Europy, dążącym do samozagłady.
Pytanie o Talmudzie średniowiecznym – ksiądz profesor rozpatruje wypaczenia w różnych kulturach, ale podkreśla, że gender jest nowym kierunkiem skierowanym w rozbicie wspólnoty narodowej i społecznej – aby ja rozbić i panować – czyli wojna przeciw cywilizacji.
Narzędzie do zmiany dla zmiany, czy szatanizm? Ksiądz profesor odpowiada, że ci, którzy nienawidzą Boga, skupiają się koło genderyzmu do panowania nad światem, jak Szatan, nie zmiana dla samej zmiany. Mówi o masonerii, i o najbogatszych, którzy genderyzm popierają, aby zniszczyć Kościół, który jest przeszkoda do opanowania świata. Mówi o Bonieckim, zaprzyjaźnionym z szatanistami. Cytuje Papieża Franciszka – gender jest demoniczny, czyli szatański, i musimy się opowiedzieć, po której stronie stoimy, czy za Bogiem czy za Szatanem.
Na pytanie o aferach ksiądz profesor odpowiada że rząd zatrzymuje gender i ma zadanie oczyścić stajnię Augiasza, pozostałą po rządach ateistow. Przytacza, ze w porównaniu z Rosja, która się chwali Marksem, czy Niemcami Hitlerem, Polska ma Jana Pawła II i Sw. Faustynę.
Na pytanie, co się stało z genderowcami w Polsce, ksiądz profesor odpowiada że było głośno, bo media to podkreślały, teraz już nie.
Jak mamy bronić prawdy? Ksiądz profesor odpowiada musimy pokazywać jak ludzie są ogłupiani i manipulowani, przez tarcze argumentów właściwych i przez modlitwę.
Ksiądz profesor Dariusz Oko jest filozofem, teologiem i duszpasterzem lekarzy. Jest pracownikiem naukowym Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie, kierownikiem Katedry Filozofii Poznania i jako autor wielu książek jest znany w Polsce i za granica ze swoich wypowiedzi o ideologii gender. Cieszymy się, że po długich oczekiwaniach zawitał w Wielkiej Brytanii 22-25 stycznia 2016, robiąc wykłady na Ealingu, w POSKu, w Leeds i Glasgow, zorganizowane przez Koło Członków Indywidualnych.
Powyższe sprawozdanie jest tylko streszczeniem omawianych spraw. To trzeba widzieć i usłyszeć, jako najważniejszy przekaz w Anglii od lat, wiec video:
Krzysztof Jastrzembski, Londyn