Środowiska katolickie krytykują Bronisława Komorowskiego za podpisanie ustawy o in vitro. A nie tak dawno jeszcze wielu duchownych i świeckich, nie tylko tych sympatyzujących z PO, starało się przedstawiać odchodzącego prezydenta jako „katolickiego męża stanu”. Poniżej info KAI.
Z tą krytyką nie współgra jednak decyzja o odprawieniu w Warszawie przez delegata kard. Kazimierza Nycza mszy św., która będzie sprawowana w intencji Komorowskiego „w podziękowaniu za jego służbę narodowi”. Mówi o tym ostatnia notatka.
Bp Turzyński: to stawia Prezydenta poza oficjalnym nauczaniem Kościoła
– To ustawa eugeniczna i skrajnie selektywna. Takich rzeczy nie powinniśmy nigdy robić – powiedział bp Piotr Turzyński, odnosząc się do podpisanej dzisiaj przez Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego ustawy „o leczeniu niepłodności”.
– Szkoda, że pan Prezydent Komorowski nie odnalazł swojej tożsamości chrześcijańskiej, bo ustawa, którą podpisał, stawia go poza oficjalnym nauczaniem Kościoła – powiedział biskup Turzyński na antenie Radia Plus Radom. Według biskupa pomocniczego diecezji radomskiej ustawa „o leczeniu niepłodności” stawia człowieka wyżej od Boga. – Jeżeli człowiek zaczyna zarządzać naturą według swoich praw, to zaczyna niszczyć to, co jest wokół nas. To ustawa eugeniczna i skrajnie selektywna. Takich rzeczy nie powinniśmy nigdy robić. Przekroczyliśmy pewną granicę, po której będzie można łatwiej „bawić” się człowiekiem – powiedział bp Turzyński.
Na koniec odniósł się do słów prezydenta Bronisława Komorowskiego, który powiedział, że nie jest prezydentem ludzkich sumień, tylko prezydentem polskich obywateli. – Ustawa skazuje nas, wierzących, na płacenie za metodę in vitro dla tych, którzy się na nią decydują. A wierzący tego nie chcą. Gdyby zachować jakikolwiek parytet i powiedzieć, że jestem prezydentem wszystkich Polaków, to należałoby do tej ustawy dodać naprotechnologię, finansowaną przez państwo – powiedział bp Piotr Turzyński.
rm / Radom
Przeciszewski: to dyktat, a nie owoc kompromisu
Wbrew temu, co powiedział dziś prezydent Bronisław Komorowski po złożeniu podpisu pod ustawą o leczeniu niepłodności, ustawa ta nie jest owocem żadnego kompromisu – uważa szef KAI Marcin Przeciszewski. Jego zdaniem jest ona dyktatem wyznawców światopoglądu lewicowego (na których stronę przeszedł Bronisław Komorowski), nad pozostałą, inaczej myślącą i wyznającą inne wartości częścią społeczeństwa, ale też jest zlekceważeniem faktu, że życie ludzkie będzie niszczone w zarodku.
Podajemy komentarz Marcina Przeciszewskiego:
Wbrew temu, co powiedział dziś prezydent Bronisław Komorowski po złożeniu podpisu pod ustawą o leczeniu niepłodności, ustawa ta nie jest owocem żadnego kompromisu. Jest ona dyktatem wyznawców światopoglądu lewicowego (na których stronę przeszedł Bronisław Komorowski), nad pozostałą, inaczej myślącą i wyznającą inne wartości częścią społeczeństwa, ale też jest zlekceważeniem faktu, że życie ludzkie będzie niszczone w zarodku.
Podpisana dziś przez prezydenta ustawa – wbrew temu, co twierdzi – nie jest dowodem na żaden kompromis, gdyż jest najbardziej permisywnym ze wszystkich projektów ustawodawczych, jakie były w ciągu ostatnich lat składane do laski marszałkowskiej. Jest też de facto prawną legalizacją tych samych, niekorzystnie ocenianych, praktyk, związanych z procedurą in vitro, które dotąd pozostawały poza prawem. Oznacza również skierowanie olbrzymich środków z budżetu państwa do właścicieli klinik, które tę procedurę prowadzą i skąd czerpią niemałe zyski.
Prezydent Komorowski stwierdził słusznie, że „nie jest prezydentem polskich sumień”. Powinien być jednak człowiekiem, który swoje decyzje uzgadnia z własnym sumieniem, a które w żadnym wypadku nie powinno zezwalać na zabijanie ludzi na etapie życia embrionalnego oraz na zamrażanie ich w ciekłym azocie.
Królikowski: ustawa o in vitro skrajnie radykalna
Podpisana przez prezydenta Bronisława Komorowskiego ustawa o in vitro „niczego nie godzi, bo to nie jest ustawa kompromisowa, tylko skrajnie radykalna” – uważa dr hab. Michał Królikowski. – To nie jest decyzja wspierająca kompromis, ale radykalny kierunek będący wyrazem woli określonego środowiska biznesowego – ocenił w komentarzu dla KAI prawnik i były wiceminister sprawiedliwości.
„Jest to ustawa niezgodna z Konstytucją w znacznie szerszym zakresie niż ten, który wskazał pan prezydent” – uważa dr hab. Michał Królikowski z Uniwersytetu Warszawskiego, do ub. roku podsekretarz stanu w ministerstwie sprawiedliwości. Jego zdaniem, ustawa – de facto dopuszczając eksperymenty medyczne na zarodkach i ich eugeniczną selekcję – narusza m.in. art. 30 Konstytucji, który mówi, że przyrodzona i niezbywalna godność człowieka stanowi źródło wolności i praw człowieka i obywatela. Jest ona nienaruszalna, a jej poszanowanie i ochrona jest obowiązkiem władz publicznych.
Informując o podpisaniu ustawy o in vitro, prezydent Komorowski określił się jako zwolennik kompromisu politycznego „w tych wszystkich trudnych kwestiach, które ludzi dzielą” oraz prezydent, który godzi „obywateli o zróżnicowanych światopoglądach, odmiennych zaangażowaniach religijnych, różnych sympatiach politycznych”. Jednak zdaniem dr hab. Michała Królikowskiego ta ustawa „niczego nie godzi, bo to nie jest ustawa kompromisowa, tylko skrajnie radykalna”. – To nie jest decyzja wspierająca kompromis, ale radykalny kierunek będący wyrazem woli określonego środowiska biznesowego – uważa prawnik.
Prawo i Sprawiedliwość zapowiedziało, że jeśli dojdzie jesienią do władzy, zakwestionuje ustawę w całości i zaproponuje własny projekt regulacji in vitro. – Mam nadzieję, że na tej zapowiedzi można polegać. Są przygotowanie projekty kompromisowe, nie trzeba niczego pisać na nowo – powiedział Michał Królikowski.
lk / Warszawa
Stępkowski: Prezydentowi zabrakło odwagi
Szkoda, że Prezydentowi zabrakło odwagi, by upomnieć się o godność każdego człowieka, także najsłabszego – uważa prawnik Aleksander Stępkowski z Uniwersytetu Warszawskiego, dyrektor Instytutu na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris. Skomentował on dzisiejszą decyzję prezydenta Bronisława Komorowskiego o podpisaniu ustawy o zapłodnieniu pozaustrojowym in vitro. Podajemy komentarz dr Aleksandra Stępkowskiego:
Decyzja prezydenta nie jest zaskoczeniem, chociaż budzi głębokie rozczarowanie. Słuszny zarzut naruszania godności ludzkiej przez przepis pozwalający na pobranie gamet od osób nie będących w stanie wyrazić na to świadomej zgody jest jedynie wierzchołkiem góry lodowej. Naruszanie godności człowieka przez tę ustawę, zwłaszcza godności dzieci na najwcześniejszym etapie rozwoju, jest znacznie bardziej poważnym problemem.
Problemów tych jest w tej ustawie więcej z punktu widzenia Konstytucji RP, jednak te są najbardziej jaskrawe, ponieważ godzą w absolutnie chronioną przez ustawę zasadniczą godność człowieka, która jest właściwością przyrodzoną człowieka, a zatem przysługuje każdemu z nas niezależnie od etapu rozwoju, na którym aktualnie się znajdujemy. Od momentu, w którym powstaje byt ludzki o odrębnej tożsamości genetycznej, od tego samego momentu godność człowieka jest chroniona konstytucyjnie. Dlatego ustawowe wyłączanie spod tej ochrony ludzi na najwcześniejszym etapie rozwoju, tych, którzy są najsłabsi i najbardziej bezbronni, jest wyjątkowo przedmiotowym sposobem ich traktowania. Szkoda, że prezydentowi zabrakło odwagi, by upomnieć się o godność każdego człowieka. Upomniał się, i to też w sposób mało zdecydowany, podpisując ustawę, jedynie o godność tych, którzy są i tak lepiej chronieni od dzieci na najwcześniejszym etapie rozwoju.
aw / Warszawa
Dr Barczentewicz: wiele punktów niezgodnych z konstytucją
W ustawie o in vitro jest wiele punktów niezgodnych z konstytucją i Trybunał Konstytucyjny powinien zbadać zgodność całej ustawy z ustawą zasadniczą – uważa dr Maciej Barczentewicz. Ginekolog, prezes zarządu Fundacji Instytut Leczenia Niepłodności Małżeńskiej w Lublinie skomentował dla KAI podpisanie przez prezydenta Bronisława Komorowskiego ustawy „o leczeniu niepłodności”.
Publikujemy komentarz dr. Macieja Barczentewicza:
W ustawie o in vitro jest wiele punktów niezgodnych z konstytucją i Trybunał Konstytucyjny powinien zbadać zgodność całej ustawy z ustawą zasadniczą.
Uwaga Pana Prezydenta o „pochopnych opiniach na temat tej ustawy” dotyczy – jak rozumiem – opinii Kościoła, środowisk pro-life, medycznych i prawniczych – zostały one przez koalicję rządową, wspieraną przez media głównego nurtu, całkowicie zignorowane. Również Pan Prezydent lekceważy dużą część opinii społecznej i w zdecydowany sposób stawia się w opozycji do nauki Kościoła katolickiego.
Wbrew opinii Pana Prezydenta, argumenty przeciwko ustawie nie są tylko argumentami „światopoglądowymi”. Są to mocne argumenty medyczne, prawne i psychologiczne. Sejm i Senat przyjęły najgorszy z dotychczas proponowanych projektów, a Prezydent to podpisał – trudno to komentować.
lk / Lublin
Warszawa: Msza w intencji prezydenta Komorowskiego
Msza w intencji Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego, wieńcząca jego posługę jako Głowy Państwa zostanie odprawiona w ostatnim dniu urzędowania, 6 sierpnia o godz. 18. w stołecznym kościele wizytek na Krakowskim Przedmieściu.
Ks. Aleksander Seniuk rektor kościoła i delegat kard. Kazimierza Nycza ds. Kultury wyjaśnia, że z prośbą o Mszę wystąpiło wielu wiernych. Dodaje, że będzie to uroczysta koncelebra w intencji Bronisława Komorowskiego i jego Małżonki, sprawowana w podziękowaniu za jego służbę narodowi i o Boże Błogosławieństwo na przyszłość dla całej prezydenckiej rodziny.
Eucharystia sprawowana będzie 6 sierpnia o godz. 18. w kościele wizytek pod wezwaniem Opieki św. Józefa Oblubieńca Niepokalanej Bogurodzicy Maryi przy Krakowskim Przedmieściu 34 w Warszawie.
mp / Warszawa