W sobotę 20 czerwca w Samborze (archidiecezja lwowska) odbyły się uroczystości ku czci s. Celiny Kędzierskiej i sióstr ze zgromadzenia Franciszkanek Rodziny Maryi. W czasie II wojny światowej zakonnice ratowały dzieci żydowskie i romskie. Na budynku byłego sierocińca prowadzonego przez siostry odsłonięto tablicę pamiątkową.
.
Uroczystość rozpoczęła się Mszą św. pod przewodnictwem ks. Andrzeja Kurka CR. Po Eucharystii głos zabrali m.in. s. dr Antonietta Frącek, przewodnicząca Stowarzyszenia „Samborzan”, Konsul RP we Lwowie oraz przedstawiciele miejscowej władzy. Poświęcenia tablicy dokonali księża dziekani: rzymsko i greckokatolicki. Aktu odsłonięcia dokonała matka generalna Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Rodziny Maryi, przewodnicząca Stowarzyszenia „Samborzan” z Oświęcimia oraz dyrektor internatu dla dzieci, który mieści się obecnie w budynku byłego sierocińca.
.
Zgromadzenie w roku 1901 otwarło w Samborze ochronkę, gdzie do 1939 roku pod opieką sióstr pozostawało 70 sierot. W latach II wojny światowej liczba podopiecznych wzrosła do stu. Podczas okupacji niemieckiej siostry otoczyły opieką grupę żydowskich oraz romskich dzieci. Ich przechowywanie było tym bardziej niebezpieczne, że część pomieszczeń sierocińca zajęli żołnierze niemieccy. Po ponownym wkroczeniu wojsk sowieckich, sierociniec został przejęty przez personel świecki.
S. Celina Kędzierska z powodu stanu zdrowia nie wyjechała z Sambora. Zmarła w wieku 44 lat w roku 1946 i została pochowana na miejscowym cmentarzu.
Jedną z uratowanych żydowskich dziewczynek była Anna Henrietta Kretz – Daniszewski. Z ojcem lekarzem i matką, przetrwała w Samborze niemal do końca wojny. Ukrywali ich Polacy i Ukraińcy, tymczasem już w końcowym etapie okupacji, w 1944 r. zostali wydani. Rodziców rozstrzelano, ten sam los czekał także ją. Na moment przed egzekucją ojciec krzyknął do dziecka: uciekaj! Anna uciekała, słysząc strzały karabinu maszynowego, które zabiły jej rodziców.
Tułała się przez pewien czas i w końcu trafiła do sierocińca prowadzonego przez siostry Franciszkanki Rodziny Maryi. Tam zwróciła się do s. Celiny słowami: „ Siostro, bądź moją matką, nie mam już rodziców”. W odpowiedzi usłyszała słowa: „Nie bój się, tu jesteś bezpieczna”. Po zakończeniu wojny Anna wyjechała do wujka do Krakowa. Na pożegnanie usłyszała od s. Celiny słowa: „Bądź dobrym człowiekiem”. Anna Henrietta Kretz – Daniszewski mieszka od lat w Belgii.
Po wielu latach odnalazła siostry i nawiązała z nimi kontakt. Odwiedziła także Sambor i rozpoczęła starania o upamiętnienie s. Celiny i innych bohaterskich sióstr.
Dzięki pomocy Stowarzyszenia „Samborzan” z Oświęcimia rozpoczęto starania o umieszczenie pamiątkowej tablicy na budynku, gdzie mieścił się sierociniec. Po uzyskaniu zezwolenia miejscowych władz tablica pamiątkowa została umieszczona na budynku. Pani Anna nie mogła osobiście uczestniczyć w uroczystościach, ale przesłała z tej okazji list – świadectwo.
S. Celina Kędzierska w marcu bieżącego roku została pośmiertnie odznaczona medalem „Sprawiedliwy wśród narodów świata”. Odznaczenie zostanie przekazane rodzinie zmarłej. W wyniku działań wojennych zaginęły dokumenty s. Celiny. Wiadomo tylko, że urodziła się ona w 1902 r. w Łodzi.
ks. jw (KAI) / Sambor