Kolonia Stydyńska – cmentarz ewangelicki
Kiedy w 1939 r. upadła Polska, a na Sanie powstała nowa granica przyjaźni niemiecko – sowieckiej, z 800 metrowego pasa granicznego Sowieci wysiedlali ludność. Bartkówka k. Dynowa znalazła się w tym pasie. W kwietniu 1940 r. wywieziono 160 rodzin na Wołyń i Polesie Wołyńskie. Z tej liczby 31 w większości wielodzietnych rodzin, osiedlono na Kol. Mydzkiej i Stydyńskiej. Objęli gospodarstwach opuszczone przez przesiedlonych w styczniu do Rzeszy kolonistów niemieckich.
Początki życia przesiedleńców szczególnie Polaków były bardzo ciężkie, sami nie mając prawie nic trafili we wrogie środowisko Ukraińców.Nie mogli też rozpocząć normalnego gospodarowania, gdyż funkcjonowały tam, nieznane Polakom nowo założone kołchozy. Niemcy opuszczając swoje gospodarstwa pozostawili kopce z kartoflami, które nie były otwierane gdyż stanowiły własnością państwową. Przestraszona ludność miejscowa i przesiedleńcy nie odważyli się ich ruszyć. Władza Sowiecka była mocna i stanowcza, rabunki, napady, wycinka lasów, zachwaty itp. działania, jakie miały miejsce przy upadku Polski nie wchodziły w rachubę. Sybir mógł pomieścić każdą ilość zesłańców, wszyscy o tym wiedzieli.
Głód i bieda to jedno, co spotkało nowo przybyłych. Sowieci wywieźli kartofle, a obsiane oziminą pola również były państwowe. Przesiedleńcy nie mając nic, musieli czymś obsiać przydzielone im nieurodzajne piaski i posadzić kartofle, których nie mieli skąd wziąć. To, co mogli przywieźć z sobą zjedli, w oczy zajrzało im widmo głodu. Ratunkiem okazały się wsie wokół Huty Stepańskiej, które solidarnie wsparły przesiedleńców, mimo iż same miały rzesze potrzebujących. Ukrytym koordynatorem pomocy był Ks. Bronisław Drzepecki, niektórzy nigdy nie dowiedzieli się, kto stał za zbiórką zboża na zasiew. Polacy musieli obawiać się tak Sowietów, jak i sąsiadów Ukraińców.
Zupełnie inaczej czuli się przesiedleni razem z Polakami, Ukraińcy z Pałchowej k. Dubiecka, wspierani przez miejscowych szybko się zasymilowali. Mimo że nie posłuchali grekokatolickiego świaszczennika i zamiast do kościoła chodzili do cerkwi prawosławnej dobrze im się wiodło. W niedługim czasie stali się też gorącymi zwolennikami nacjonalizmu i banderowców.
Jan Hadam był synem Józefa, przyjechał do Kol. Mydzkiej z rodzeństwem, żyli jak przysłowiowe sieroty, a w ich przypadku było to prawdą. Jan jako „batrak” w skali sowieckiej najbiedniejszy, zatrudniony został w kooperatywie ( sklep ). Ktoś okradł nocą jego sklep, mimo że nie udowodniono mu winy został zesłany na Sybir. Rozpacz rodzeństwa była wielka, jednak tylko on spokojnie przeżył, banderowcy zabili czterech jego braci i siostrę.
Przyjście Niemców zmieniło sytuację przesiedleńców. Do Zofii żony Jana Sirego przyjechał w odwiedziny brat Michał. Opowiedział, co dzieje się w Bartkówce, a nie miał dobrych wieści. Ukraińcy pod nieobecność Polaków porozbierali ich domy, zostały jedynie nędzne chaty. Polacy po uzyskaniu stosownego pozwolenia mogli wracać, ale nie mieli, do czego. Większość musiała dalej zostać.
Impuls do wyjazdów na wiosnę 1942 r. dał Władysław Hadam, który prowadził na Kol. Mydzkiej kuźnię. Wcześniej popadł w konflikt z miejscowymi Ukraińcami, którzy odgrażali mu śmiercią. Po nim wyjechał Jan Siry z synem Tadeuszem. Po pierwszych morderstwach na ryzykowny wyjazd w marcu 1943 r. zdecydowały się kolejne rodziny Wiktorii Hadam, Michała Bujdasza i Jakuba Majki. Inni zostali, nie mając gdzie wrócić, a i jazda była śmiertelnie niebezpieczna.
Osaczeni ze wszystkich stron przez Ukraińców, znaleźli się w śmiertelnej pułapce. Jedyną nadzieją na przetrwanie była ucieczka do Huty Stepańskiej. W okolicy szalały mordy na Polakach. Tak przetrwali do 9 VI 1943 r. W ten dzień rozpoczęła się Ich zagłada.Umówieni z samoobroną Huty Stepańskiej spakowali swoje rzeczy i czekali na sygnał do ucieczki. O świcie przybyli uzbrojeni Hucianie, kazali przygotować się do drogi i pojechali za Stydyń Wielki po pozostających tam Polaków, wracając mieli zabrać oczekujących. Pod Hutwinem, Hucianie zostali zaatakowani przez banderowców i musieli wycofywać się pod ostrzałem.
To wszystko z oddali obserwowali oczekujący Polacy, widzieli dymy palonych domów i słyszeli nieustaną wymianę ognia. Rozpoczął się chaos i paniczna ucieczka, nikt nie wiedział gdzie swoi, a gdzie banderowcy. Niektóre rodziny próbowały uciec do Huty Stepańskiej przez Mydzk Wielki, gdzie część uciekających zawrócono, a część już wtedy banderowcy pojmali.
Z rodzicami Tomaszem i Rozalią uciekał, Stanisław Hadam (1927 -2018) kiedy dojechali do środka wsi nie było już odwrotu, a drogę zastawili banderowcy, łapali Polaków. Całemu temu zamieszaniu towarzyszył tłum miejscowych Ukraińców. Kiedy szarpano jego rodziców, Stanisław wmieszał się pomiędzy Ukraińców i nikt go nie wydał, a jego matkę i ojca, poprowadzono na cmentarz.
Banderowcy zabierali z domów i tych, których wcześniej zawrócono. Na ukrytych po polach i domach, zorganizowali dosłowne polowanie. Nie wszystkich zdołano upolować, miejscowi Ukraińcy, nie brali w tym czynnego udziału. Połapanych poprowadzono do Stydynia Wielkiego, a potem wyprowadzono na cmentarz ewangelicki i tam Ich mordowano. Najaktywniejszym mordercą był Tyciak Wasyl zw. Wojaczek, wysiedleniec z Pałchowej. Jak szalony, z podobnymi sobie, jeździł konno po polach i szukał ukrytych sąsiadów.
W zamęcie polowania banderowcy nie natrafili na dwie ukrywające się siostry, córki Zawiślańskiego, Irenę i Zuzannę. Złapali jednak Ich ojca Andrzeja. Wsadzili go na wóz i powieźli w kierunku cmentarza. Kilkunastoletnia, Zuzanna w rozpaczy pobiegła za uwięzionym ojcem. Zabito Ich tam razem. Jak wielką miłość miała w sobie! Dziadkowie Zuzanny, Jan i Aniela Zawiślańscynie mając siły uciec jakiś czas ukrywali się koło domu, ale i Ich złapali i wyprowadzili na cmentarz.
Rodzina wdowy Anieli Łybackiej zdołała uciec, ale wszystko zostało w domu. Ukryci pod lasem obserwowali teren, kiedy się uspokoiło synowie Stanisław i Władysław wrócili się po pozostawione rzeczy. Wtedy ich schwytali i nie zwlekając poprowadzili na cmentarz, za prowadzonymi ukrywając się podążyła żona Władysława, Helena. Była świadkiem ich śmierci. Z zabitym Stanisławem zaręczona była Maria Hadam c. wcześniej zabitych Rozalii i Tomasza. Maria była w ciąży, po śmierci narzeczonego urodził się syn Tadeusz. Zdarzyły się za wstawiennictwem Boskim cudowne ocalenia, takim przykładem była Józefa Duć c. Stanisława.
U schyłku życia syn zamordowanych rodziców, Stanisław Hadam pojechał do Mydzka Wielkiego, tam w czasie wojny miał dziewczynę Ukrainkę, Kasię. Ona opowiedziała mu szczegóły, co działo się ze złapanymi Polakami i jak Ich mordowano. Spotkał też dzieci Tyciaka.
Z kolonii Mydzkiej i Stydyńskiej zamordowano 54 Polaków, mężczyzn, kobiet, dzieci i starców. Nazwiska zamordowanych są znane i pamiętane, umieszczono je na tablicach pamiątkowych przy kościele w Bartkówce. Wszystkich zamordowanych w rożnych miejscowościach na Wołyniu z tej wsi było 129 osób.
Janusz Horoszkiewicz
Kustosz Pamięci Narodowej i fundator Krzyży Wołyńskich
Wszyscy zabici z Bartkówki przez banderowców na Wołyniu i Polesiu
Kolory są dla odróżnienia różnych rodzin
Mój spis roboczy. Jest jeszcze, nieco inny spis wykonany przez śp. Kazimierza Edmunda Pantoła na którym się opierałem, jako wyjściowym.
- Bujdasz Bronisław s. Józefa, KMy 4
- Bujdasz Bronisława c. Jakuba, żona Bronisława
- Bujdasz Jan ” z za potoka”, Postójne 4
- Bujdasz Karolina ż. Jana
- Bujdasz Maria c. Jana
- Bujdasz Andrzej s. Jana
- Bujdasz Kazimierz s. Jana
- Bujdasz Michał s. Piotra, Stydyń Wielki 2
- Bujdasz Stanisłw s. Michała
- Chrapek Salomea c. Eliasza, Mich 4
- Duć Władysław s. Jana, zamordowany w VI 1943, z rodziną w Stydyniu W. StyW 1
- Duć Józefa c. Józefa Bujdasza, żona Władysława, patrz wyżej
- Duć IN c. Władysława i Józefy, patrz wyżej
- Duć Zofia c. Władysława i Józefy, patrz wyżej
- Hadam Andrzej s. Jakuba ” z podłącza”, Stydyń Wielki 6
- Hadam Aniela z d. Rebizak c. Pawła i Agnieszki Sira, żona Andrzeja
- Hadam Daniel s. Andrzeja
- Hadam Michał s. Andrzeja
- Hadam Antoni s. Andrzeja
- Hadam Bronisław s. Jakuba, zam. w Kamionce Nowej 16 VII 1943 , szukaj, Hutwin 1
- Hadam Maria z domu Wandas, żona Bronisława
- Hadam Halina c. Bronisława
- Hadam Władysław s. Bronisława
- Hadam Stefania c. Bronisława
- Rebizak Maria z d. Sarnicka c. Andrzeja i Rozalii Hadam, Bar 36, Mich 6 , matka Rozalii
- Hadam Jakub, Bar 33, Mich 6, Zamordowany z rodziną 24 XII 1943 r. w Łucku
- Hadam Rozalia żona Jakuba c. Jakuba i Marii Sarnickiej, zam. 24 XII 1943 w Łucku, jw.
- Hadam Stefania c. Jakuba, zam. 24 XII 1943 w Łucku, jw.
- Hadam Jan s. Jakuba, zam. 24 XII 1943 w Łucku, jw.
- Hadam Jan „z góry”, Stydyń Wielki 4
- Hadam Antonina c. Józefa, żona Jana
- Hadam Stanisław adoptowany s. Jana ” z góry”
- Hadam Jan ” spod gościńca”, StW 15
- Hadam Aniela c. Józefa, żona Jana
- Hadam Stanisław s. Jana” spod gościńca”
- Hadam IN s. Jana i Zofii Sochackiej
- Hadam Karolina, żona Feliksa, Krasilno 1
- Hadam Anna c. Feliksa
- Hadam Tadeusz s. Feliksa
- Marszałek Zofia, matka Karoliny Hadam
- Hadam Stanisław s. Wawrzyńca” spod skały”, Pere 1
- Hadam Władysław s. Józefa, rodzeństwo zam. 9 VI 1943 r. szukaj Hadam Józef, KMy 2
- Hadam Bronisław, patrz wyżej
- Hadam Julia, patrz wyżej
- Hadam Kazimierz, patrz wyżej
- Hadam Ludwik, patrz wyżej
- Hadam Tomasz, szukaj KMy 1
- Hadam Rozalia c. Katarzyny Pyrcz, zam. z mężem Tomaszem, patrz wyżej
- Kozioł Kazimierz, Rykanie 2
- Kozioł Maria c. Kazimierza
- Łybacki Władysław KMy 3 s. Józefa
- Łybacki Stanisław s. Józefa, patrz wyżej
- Łybacki Wojciech, Hutwin 1. Rodzina zamordowana 16 VII 1943 w Kamionce N.
- Łybacka Wiktoria, żona Wojciecha
- Łybacki Jan s. Wojciecha
- Łybacka Zofia c. Wojciecha
- Łybacki Stanisław s. Wojciecha
- Marszałek Henryk s. Tomasza, wnuk Marcina, szukaj Marszałek Tomasz, Czek 3
- Marszałek Helena, teściowa Katarzyny Marszałek, Michałowka 8
- Marszałek Maria c. Heleny
- Marszałek Jan s. Marcina, Stydyń Wielki 7
- Marszałek Maria c. Marcina
- Marszałek Stanisław s. Marcina, zabity razem z Sarnickim Julianem
- Marszałek Maria wdowa po Józefie, Jarosławicz 6
- Marszałek Stanisław s. Tomasza, zam. 16 VII 1943, KaN 41
- Marszałek Maria c. Tomasza, siostra Stanisława
- Marszałek Wiktoria c. Jana, Kras 5, zamordowana razem z wnukami:
- Pantoł Zofia c. Michała, Kras 5, zamordowana z babcią Wiktorią
- Pantoł Stanisław s. Michała, Kras 5, zamordowany z babcię Wiktorią
- Mudryk Jan s. Daniela, Stydyń Wielki 8
- Mudryk Helena c. Kazimierza, żona Jana
- Ogryzek Marian , Rykanie Wielkie 4 „szewc od Lubaczowa”
- Ogryzek Zofia z d. Sochacka c. Michała
- Ogryzek Helena c. Mariana
- Ogryzek Stanisław s, Mariana
- Pantoł Jakub, Michałówka 12
- Pantoł Rozalia c. Jakuba
- Pantoł Zofia c. Jakuba
- Paszko Andrzej, StW 9 Cała rodzina zamordowana w Stydyniu Wielkim
- Paszko Martyna ż. Andrzeja
- Paszko Janina c. Andrzeja
- Paszko Kazimiera c. Andrzeja
- Paszko Władysława c. Andrzeja
- Paszko Zbigniew s. Andrzeja
- Piróg Andrzej, szukaj Rebizak Andrzej, KMy 9
- Pyś Andrzej, Kamionka Nowa 43, zam. 16 VII 1943
- Pyś Rozalia z d. Wandas, zona Andrzeja
- Pyś Władysław s. Andrzeja
- Pyś Katarzyna z d. Łybacka, żona Władysława
- Rebizak Michał s. Pawła, KMy 6, zam. 9 VI 1943 r. na cm. ewangelickim w Kol. Stydyń
- Rebizak Ludwik s. Michała, patrz wyżej
- Rebizak Stanisław s. Michała, patrz wyżej
- Rebizak Władysław s. Michała, patrz wyżej
- Rebizak Mieczysław s. Andrzeja, szukaj KMy 9
- Rebizak Jan s. Jakuba i Marii, Bar 36, StW 13 w Kamionce N.
- Rebizak Stanisława z d. Siry, żona Jana , Bar 36, StW 13 razem z dziećmi:
- Rebizak Antoni s. Jana, jw.
- Rebizak Augustyn s. Jana, jw.
- Rebizak Maria c. Jana, jw.
- Rebizak Zofia c. Jana, jw.
- Rebizak Józef ” z góry”, Postójne 2
- Rebizak Zofia z d. Hadam
- Rebizak Kazimierz
- Rebizak Helena
- Rebizak Janina
- Rebizak Salomea
- Rejent Katarzyna c. Rebizaka Jakuba, PolS 16
- Rejent Antoni s. Katarzyny
- Sarnicka Maria c. Jana i Agnieszki Pyrcz, szukaj Sarnicki Jan, Recz 12
- Sarnicki Mieczysłw s. Jana, Polanówka Stara 24
- Sarnicki Stanisłw s. Jana, brat bliźniak Mieczysława
- Sarnicki Julian s. Andrzeja, Kamionka Nowa 45
- Siry Józef s Władysława, Mich 14
- Sochacki Michał s. Kazimierza, zam. w Wigilię Bożego Narodzenia 1943, Czek 7
- Sochacka Salomea z d. Hadam c. Kazimierza i Heleny Trybalska, żona Michała
- Sochacki Władysław s. Michała
- Sochacka Albina c. Michała
- Sochacki Mieczysław s. Michała
- Sochacka Janina c. Michała
- Surus Salomea ( nie wiem kto to jest )
- Surus Jan ( nie wiem kto to jest )
- Wandas Jan s. Andrzeja ” z mułówki”, PolS 23
- Wandas Karolina c. Jakuba NN, żona Jana
- Wandas Marta c. Jana
- Wojciechowska Józefa c. Jana i Wiktorii, Postójne 3
- Zawiślański Jan, KMy 10 zam. 9 VI 1943 na cm. Ewangelickim w Kol. Stydyńskiej
- Zawiślańska Aniela z d. Sarnicka, żona Jana, patrz wyżej
- Zawiślański Andrzej s. Jana, patrz wyżej
- Zawiślańska Zuzanna c. Andrzeja, patrz wyżej