|
|
Relacja Bogusława Kuca Zdjęcia są pod linkiem
3 lata temu w dzień taki jak dziś, robotnicy Huty im. Lenina zrzeszeni w NSZZ SOLIDARNOŚĆ i OPZZ (również wielu nie zrzeszonych w żadnych strukturach organizacyjnych) na terenie kombinatu metalurgicznego w KRK / Nowa Huta zapoczątkowali przemianę systemową która doprowadziła do szybkiego upadku komuny w PRL-u… 26 kwietnia 1988 roku, rozpoczął się STRAJK… (foto 2 – 5) Strajk ten, był „odpowiedzią” robotników i SOLIDARNOŚCI na wprowadzone przez rząd PRL-u, drastyczne podwyżki cen m.in. żywności o 40% i paliwa o 60% co drastycznie pogorszyło i tak bardzo trudną sytuację finansową robotniczych rodzin w Kraju, a kryzys gospodarczy pogłębiał się… Oprócz postulatów płacowych, protestujący robotnicy, zrzeszeni w podziemnej „SOLIDARNOŚCI” wysunęli również żądania o charakterze politycznym…
W następnych dniach, do protestujących w nowohuckim kombinacie robotników, dołączyli – rozpoczynając strajk, robotnicy z filii Huty im. Lenina w jej bocheńskim zakładzie oraz robotnicy w Hucie Stalowa Wola oraz Stoczni Gdańskiej…
Wśród strajkowych postulatów, zażądano zalegalizowania Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego SOLIDARNOŚĆ… W odpowiedzi na rozpoczęty w krakowskiej Nowej Hucie strajk, rząd – ustami prokuratora wojewódzkiego w Krakowie, wygłosił w wieczornym Dzienniku Telewizyjnym oświadczenie w którym oznajmiono iż strajk jest nielegalny i ma charakter przestępstwa… (?!) Funkcjonariusze SB skierowani zostali do mieszkań członków Komitetu Strajkowego, a nstp. m.in. próbowano wywierać nacisk na rodziny strajkujących, by wpłynęły na bliskich aby zakończyli protest… 26 kwietnia, po powrocie z narady rządowej z Warszawy, powrócił dyrektor Huty im. Lenina (HiL) który podjął próbę „rozmów” a docelowo dążył do storpedowania strajku odrzucając postulaty strajkujących… Strajkujący, pozostali nieugięci…
Pomoc dla otoczonego ZOMO-wcami kombinatu, koordynowana był z siedziby Duszpasterstwa Hutników w kościele na osiedlu Szklane Domy w Nowej Hucie (m.in. wraz z kolegami z KPN i FMW dostarczaliśmy chleb i pokarmy „kanałami przerzutowymi” przez ogrodzenia w *martwych polach’ muru kombinatu metalurgicznego) Pomoc dla strajkujących napływała zarówno z całego Kraju jak i z zagranicy…
Jednym z prasowych przedstawicieli strajku, był Edward Nowak (Pozdrawiam Serdecznie Kolego ✌️ bo był taki czas że więcej nas łączyło, niż mogłoby podzielić… 😉) Wsparcia duchowego, poprzez przybycie (przemyceni zostali) kapelani SOLIDARNOŚCI – m.in. Ś.P. ksiądz Kazimierz Jancarz i ksiądz Józef Orawczak…
3 maja w święto Konstytucji, przemycony na kombinat został ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski który odprawiał dla strajkujących Msze Święte, a nstp. zdecydował się pozostać ze strajkującymi na terenie kombinatu… (Dziękuję i Serdeczne Bóg zapłać księże Tadeuszu ✌️✝️👍) Wśród jednych z najbardziej aktywnych protestujących, byli m.in. Leszek Jaranowski ps. „DŁUGI” który zapisał się pięknie na kartach historii… (Pozdrawiam Serdecznie Leszku i Dziękuję za Twoją niezłomność do dziś ✊🇵🇱)
Strona rządowa, zakomunikowała „chęć do rozmów” na które wyznaczyła dzień 5 maja w budynku Centrum Administracyjnego HiL… Pomimo tych „deklaracji” rząd podstępnie/skrytobójczo w nocy 4/5 maja ’88 roku, wysłał do stłumienia strajku oddziały ZOMO które o godzinie 2 w nocy przeprowadziły szturm na kombinat…
W brutalnym ataku Plutonów Specjalnych ZOMO i SB na czele których szli funkcjonariusze Kompanii Antyterrorystycznej, uczestniczyli specjalnie zwiezieni z innych miast (m.in. z Katowic, Łodzi, Poznania, Białegostoku) wyjątkowo brutalni i „zaprawieni w boju” zomowcy… W wyniku brutalnej pacyfikacji huty, pobitych zostało wielu protestujących, wśród których były również kobiety… Aresztowano prawie 100 osób… Pomimo brutalnego ataku służb bezpieczeństwa PRL-u, protestujący nie dali się zastraszyć i nie ugięli się…
Cztery godziny po pacyfikacji o godzinie 6 rano, obecny na miejscu członek KPN ( Kpn Konfederacja Polski Niepodległej ) i NSZZ SOLIDARNOŚĆ – Ryszard Majdzik (Serdecznie Pozdrawiam Brachu ✌️) zorganizował więc podczas którego żądano uwolnienia aresztowanych, a nstp. przemaszerowano licznym tłumem spod Wydziału Zgniatacza HiL pod bramę główną Centrum Administracyjnego HiL… Zanim tłum dotarł do bramy głównej, nastąpił kolejny brutalny atak oddziałów ZOMO które spacyfikowały i rozbiły pochód… Zgodnie z ustaloną wcześniej strategią, strajkujący odmówili pracy i o godzinie 7 rano, robotnicy opuścili teren kombinatu, rozpoczynając strajk absencyjny…
Kombinat, zaczął w najbliższych dniach, pracować na *jałowym biegu… Ukrywający się członkowie Komitetu Strajkowego, wezwali stronę rządową, m.in. do uwolnienia aresztowanych oraz przywrócenie do pracy zwolnionych osób…
16 maja ’88 roku, ostatni aresztowani, opuszczali mury więzień… Rozpoczęła się WIOSNA SOLIDARNOŚCI… ✌️🇵🇱 System władzy PRL-u, chylił się ku upadkowi…
P.S. przyjaciele, koleżanki i koledzy, znajomi… Przepraszam że pominąłem w treści, kogokolwiek z was którzy tak wielki wpływ i znaczenie mieliście dla zarówno samego strajku jak i przemian ustrojowych u schyłku PRL-u, lecz są was dziesiątki, a miejsca tu zbyt mało, by Was wszystkich wspomnieć… Historia i Polska – Wam NIE ZAPOMNI! CZEŚĆ I CHWAŁA BOHATEROM! W sercach naszych pozostaną na zawsze…
SOLIDARNI – znaczy razem… ✌️🇵🇱
|