Dziękuję panu Joachim Brudziński za odpowiedź na mojej uwagi w sprawie kandydatów PiS do Senatu. Widzę, że zgadzamy się, co do „tłustych kotów”. Warto to przeczytać. No cóż, nie tylko w okręgach krakowskich doszło do porażki „na własne życzenie”. Tym większe słowa uznania dla ciężko pracującego w moim, czyli podkrakowskim, okręgu Wicemarszałek Senatu RP Marek Pęk, który po raz kolejny uzyskał mandat do Senatu, oraz dla innych np. Maria Koc, Mieczysław Golba Władysław Komarnicki lub Jarosław Rusiecki. Że wspomnę tylko osoby spośród moich Znajomych na FB.
A brak wystawienia nadzwyczaj aktywnego i sprawnego (zwłaszcza od strony prawniczej) senatora i mecenasa Zbigniew Cichoń, to sprawa na osobny felieton.