Warto przeczytać komentarz adwokata Jerzy Kwasniewski, prezesa Ordo Iuris. Dzisiaj przeczytałem także, że podejrzany o morderstwo zrezygnował z adwokata z urzędu. Coraz więcej wskazuje, że zarzuty RPO Adama Bodnara były, mówiąc delikatnie, nie merytoryczne, a emocjonalne (czytaj: polityczne).
Jerzy Kwasniewski
20 czerwca o 20:12
Oświadczenie Adama Bodnara na temat zatrzymania Jakuba A. jest niewyważone. Sugeruje sprzeczność z prawem i naruszenie praw osoby podejrzanej tam, gdzie takich naruszeń nie było, przy okazji zauważa też kilka oczywistych nieprawidłowości.
Sposób zatrzymania był ściśle zgodny z ustawą o środkach przymusu bezpośredniego, która przewiduje w art. 11 i art. 15 zastosowanie kajdanek zespolonych i obezwładnienia dla zatrzymania w związku z zabójstwem. A już szczególnie jest to proporcjonalne do zagrożenia przy zatrzymaniu w związku z brutalnym zabójstwem z błahego powodu.
Taki zatrzymany może dopuszczać się nie tylko agresji wobec policjantów, ale przede wszystkim aktów autoagresji. Kto odpowiadałby za niefrasobliwe potraktowanie potencjalnie groźnego mężczyzny, gdyby ten zaatakował nożem funkconariusza albo sam sobie poderżnął gardło?
Co innego sprawa obrońcy – jeżeli podejrzewano niepoczytalność, to obecność obrońcy była zgodnie z kodeksem postępowania karnego i dla realizacji prawa do obrony obligatoryjna.
Co do braku butów – to normalna metoda utrudnienia ucieczki. Ale brak spodni w czasie czynności – to nieuzasadnione i krytyka jest zasadna.
Pytanie tylko, dlaczego RPO zamiast formułować oceny wyważone postanowił pójść wbrew faktom i prawu aby zaatakować Policję?
Załączam wyciąg z przepisów.
Oświadczenie Adama Bodnara na temat zatrzymania Jakuba A. jest niewyważone. Sugeruje sprzeczność z prawem i naruszenie…
Opublikowany przez Jerzy Kwasniewski Czwartek, 20 czerwca 2019