Bardzo ciekawy tekst Grzegorza Górnego o tym, jak SB wykorzystywała „słabości” homoseksualistów do swoich celów. Szczególnie drastyczny jest przypadek Jerzego Zawieyskiego, pisarza i działacza katolickiego, redaktora „Tygodnika Powszechnego” i „Znaku”, który okazał się praktykującym homoseksualistą, uwikłanym w skandale obyczajowe. Takich spraw archiwa dawnej SB skrywają bardzo wiele. Dlatego też, moim zdaniem, opór w Kościele polskim przeciwko lustracji wynika z lęku przed ujawnieniem nie tylko współpracy z dawną SB, ale i materiałów kompromitujących różne „autorytety moralne”.
Udostępnij ten wpis